Reklama

„No”, czyli jak manipulować wypowiedziami w Hiszpanii

redakcja

Autor:redakcja

09 grudnia 2015, 17:49 • 2 min czytania 0 komentarzy

Od jakiegoś czasu oglądamy w Hiszpanii gigantyczne medialne show pt. „Lewandowski do Realu”. Potencjalny transfer przeanalizowano już w każdym dzienniku, każdej telewizji i każdej stacji radiowej. Spekulacji co tydzień pojawiają się dziesiątki, sama Barcelona – jeśli wierzyć mediom – ściągnie zimą z trzystu nowych piłkarzy, ale mimo wszystko żaden z nich nie skupia dziś takiej uwagi jak Polak. Ani Pogba, ani Pjanić, ani Nolito, ani inny Vardy. Lewandowski to po prostu gwarancja klikalności, oglądalności i słuchalności. Zawsze to miłe, gdy tyle się czyta o Polaku w kontekście przejścia do tak wielkiego klubu, ale… Ale niektórzy już zwariowali kompletnie.

„No”, czyli jak manipulować wypowiedziami w Hiszpanii

Na antenie Deportes Cuatro, dużej telewizji (343 tys. followersów na Twitterze) pojawiła się dziś analiza wywiadu z Lewandowskim w niemieckiej telewizji. Tak przynajmniej sugerowała zajawka, bo po kliknięciu okazało się, że to rozmowa ściągnięta z TVP. Nieistotne. Producenci słynnego programu „Los Manolos” (nienawidzi ich np. Dani Alves) wynajęli eksperta od czytania mowy ciała, by ten przeanalizował gesty i mimikę Lewandowskiego, gdy dziennikarz pyta go o Real. Robert krzywi się, wzrusza, uśmiecha, próbuje żartować, uderza dłonią o dłoń, unika tematu, aż nagle pada bezpośrednie pytanie polskiego – podkreślamy: polskiego – dziennikarza: Czy takiemu klubowi jak Real się odmawia?

Odpowiedź: nerwowe „no, znamy moją historię”, co Hiszpanie odebrali jako swoje „no”, czyli „nie”. – W ten sposób Robert spełnił pierwsze wymaganie, jeżeli chodzi o transfer do Realu – skomentował natychmiast lektor, co złożyło się na całą puentę materiału i dodało pikanterii całej dyskusji. Nie, snajper Bayernu takiemu klubowi jak Real na pewno by nie odmówił. Mało tego – sam tytuł newsa to: „Czy można powiedzieć „nie” Realowi? Robert Lewandowski jest pewny: Nie”. Wideo z tą niewinną manipulacją już niesie się po sieci, wszystkie największe dzienniki wrzucają je na swoje strony i tylko czekać, aż skomentuje je najpierw Rummenigge, potem Florentino Perez, następnie Benitez, potem sam Lewandowski, Kucharski, a w tzw. międzyczasie polskie i hiszpańskie media przekleją od siebie tysiąc pięćset artykułów bazujących na tym samym źródle.

Maszyna ruszyła. Przygotujcie się, że to dopiero początek…

Fot. FotoPyK

Reklama

Najnowsze

Boks

Kolejny freak czy wielka szansa dla boksu? Kim jest Jake Paul?

Szymon Szczepanik
2
Kolejny freak czy wielka szansa dla boksu? Kim jest Jake Paul?
Piłka nożna

Pożegnanie z Boenischem i Sousą, kapitan Piotr i Glik. Mecze o punkty bez „Lewego”

Szymon Piórek
1
Pożegnanie z Boenischem i Sousą, kapitan Piotr i Glik. Mecze o punkty bez „Lewego”

Hiszpania

Hiszpania

Transfer za 126 milionów, a potem frustracje i rozczarowania. Skomplikowane losy Joao Felixa

Michał Kołkowski
2
Transfer za 126 milionów, a potem frustracje i rozczarowania. Skomplikowane losy Joao Felixa
Hiszpania

Wyjątkowe koszulki piłkarzy Valencii. Klub odda hołd ofiarom

Patryk Stec
2
Wyjątkowe koszulki piłkarzy Valencii. Klub odda hołd ofiarom
Hiszpania

Wyjaśnia się przyszłość Alonso. Zabierze ze sobą piłkarza?

Patryk Stec
0
Wyjaśnia się przyszłość Alonso. Zabierze ze sobą piłkarza?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...