Fiński klub FC Haka przeżywa w ostatnich miesiącach pasmo nieszczęść. Zaledwie kilka tygodni po spadku z Veikkausliigi, najwyższej klasy rozgrywkowej w Finlandii, dziewięciokrotny mistrz kraju otrzymał kolejny cios. W niedzielę na terenie stadionu Tehtaan Kentta wybuchł pożar, który doszczętnie zniszczył jedną z trybun.
Szczęście w nieszczęściu
Ogień zauważono w nocy, a skala zniszczeń okazała się ogromna. Płomienie całkowicie strawiły konstrukcję trybuny oraz jej wyposażenie. Pożar poważnie uszkodził również sztuczną murawę. Joni Kumlander, przewodniczący Rady Miasta Valkeakoski, wyraził głęboki smutek z powodu zniszczenia miejsca tak bliskiego sercom mieszkańców.
– Jesteśmy głęboko zasmuceni pożarem na Tehtaan Kentta. Teraz naszym zadaniem jest dowiedzieć się, co jest potrzebne, aby przywrócić boisko do stanu używalności – powiedział Kumlander.
Marko Laaksonen, prezes klubu, podkreślił z kolei, że choć wszyscy są w szoku, najważniejsza jest wiadomość o braku ofiar.
– Pożar to naprawdę tragiczny incydent. Wszyscy, od zawodników po kibiców, są głęboko wstrząśnięci. To zaskakujące wydarzenie dotyka wielu i zachwiało poczuciem bezpieczeństwa. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, a dzięki znakomitej pracy służb ratowniczych udało się ochronić pozostałe budynki – stwierdził Laaksonen.
𝓚𝓲𝓲𝓽o𝓼 𝓽𝓾𝓮𝓼𝓽𝓪𝓷𝓷𝓮 🫶
Olemme vastaanottaneet sadoittain erilaisia tukiviestejä somessa, tekstiviestein, sähköpostein, puheluin sekä kasvotusten.
Olemme vilpittömän kiitollisia niistä jokaisesta ja haluammekin kiittää täydestä, mustavalkoisesta sydämestämme 🖤🤍 pic.twitter.com/fIWTvaAYbn
— FC Haka Valkeakoski (@FCHakaOfficial) December 8, 2025
Finlandia: Nastolatkowie podpalili stadion
Ten incydent jest tragicznym finałem fatalnego sezonu. Dziewięciokrotny mistrz kraju spadł do niższej ligi po serii 12 porażek w 14 meczach. Pożar wybuchł w czasie, gdy klub ogłosił nową strategię, stawiając sobie za cel natychmiastowy powrót do elity w przyszłym sezonie.
Policja szybko ustaliła sprawców. To trzej nastolatkowie, z których jeden (15-latek) przyznał się do winy. Ich czyn, prawdopodobnie spowodowany frustracją po spadku, skomplikował i tak trudną sytuację finansową klubu. Mimo to Laaksonen zapewnia, że uda się przez to przejść.
– Nie jesteśmy jeszcze w stanie dokładnie oszacować strat finansowych spowodowanych pożarem. W każdym razie jasne jest, że skutki są znaczące i, przynajmniej przez jakiś czas, działalność klubu będzie utrudniona na wiele różnych sposobów. Będziemy potrzebować wsparcia całej społeczności, aby wrócić do normalności. Na szczęście zespół może kontynuować przygotowania do sezonu. My w Hace damy z siebie wszystko dla klubu, który kochamy – powiedział prezes klubu.
Haka dziewięciokrotnie sięgała po tytuł w Finlandii – ostatni w 2004 roku. Stadion, na którym gra klub, wybudowano w 1934 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sindre Tjelmeland kuszony przez klub norweskiej ekstraklasy
- Kolejka chętnych po pomocnika Arki. Oferty z 1. Ligi
- Media: Widzew dopina drugi zimowy transfer!
Fot. FC Haka