Reklama

Trener Tottenhamu znów ma problem z niesfornym zawodnikiem

Maciej Bartkowiak

08 grudnia 2025, 18:23 • 3 min czytania 0 komentarzy

Thomas Frank ponownie ma problem z Yvesem Bissoumą. Współpracę z Duńczykiem pomocnik Tottenhamu zaczął od usunięcia się na własne życzenie z kadry meczowej. Z kolei ostatnio po raz kolejny został przyłapany na… wdychaniu gazu rozweselającego.

Trener Tottenhamu znów ma problem z niesfornym zawodnikiem

Recydywa pomocnika Tottenhamu

Yves Bissouma jeszcze nie zaliczył ani minuty za kadencji Thomasa Franka. Jedyną jak dotąd okazję miał przy okazji Superpucharu Europy, ale ze względów dyscyplinarnych nie załapał się do kadry meczowej. „Spóźniał się już kilka razy, ostatni raz to było o jedno spóźnienie za dużo” – mówił Duńczyk przed swoim debiutem na ławce Tottenhamu. Tuż po tych wydarzeniach piłkarz nabawił się kontuzji kolana, która odnowiła mu się na październikowym zgrupowaniu reprezentacji Mali. Urazu doznał zaledwie siedem minut po wejściu na plac gry.

Reklama

Teraz Frank na konferencji prasowej znów musiał odnieść się do niesfornego zachowania pomocnika Spurs. Dziennik The Sun dotarł do nagrania, na którym Bissouma wdycha gaz rozweselający, który od 2023 roku w Wielkiej Brytanii uznaje się za narkotyk. Jego posiadanie może grozić karą do dwóch lat pozbawienia wolności. Niewykluczone, że Malijczyk poniesie prawne konsekwencje, bo także w 2024 roku, a więc już po uznaniu posiadania podtlenku azotu za nielegalne, do sieci trafiło nagranie, na którym wdycha tę substancję.

Pierwszy raz, gdy Bissouma został przyłapany na wdychaniu gazu rozweselającego, zakończył się zawieszeniem go na mecz 1. kolejki Premier League. Ówczesny trener Tottenhamu, Ange Postecoglou mówił wtedy: „Podjął naprawdę złą decyzję. Chcemy to zrozumieć i spróbować mu pomóc, a jako klub zastanowić się, co możemy zrobić, aby mieć pewność, że w przyszłości nie będzie już postępował w ten sposób”.

Obecny trener Spurs mówi zaś, że to wewnętrzna sprawa, którą klub się teraz zajmuje. – Kiedy się nią zajmiemy, wtedy udzielę komentarza – dodaje.

Są ostrzejsze kredki w piórniku

Nie tylko w przypadku wdychania gazu rozweselającego Bissoumę przyłapano na recydywie. W 2021 roku brytyjska policja ponownie zabrała mu prawo jazdy za nadmierne przekraczanie prędkości. Wcześniej Malijczyka prawa jazdy pozbawiono w 2019 roku. Problemy prawne miał on także w październiku 2021 roku w związku z rzekomą napaścią seksualną na kobietę. Trafił do aresztu, ale został zwolniony za kaucją. Sprawa zakończyła się oczyszczeniem z wszelkich zarzutów w czerwcu 2022 roku, tuż po transferze piłkarza z Brighton do Tottenhamu.

Bissouma dwukrotnie padł również ofiarą kradzieży. W czerwcu 2024 roku, podczas wakacji na Lazurowym Wybrzeżu, dwaj zamaskowani mężczyźni przed hotelem spryskali zawodnika gazem łzawiącym i zabrali jego zegarek o wartości 300 funtów. Z kolei w listopadzie 2025 roku media ujawniły, że w wyniku oszustwa z jego konta bankowego zniknęło ponad 800 tysięcy funtów.
Umowa Bissoumy wygasa wraz z końcem bieżącego sezonu i najpewniej nie zostanie przedłużona. W ciągu trzech lat rozegrał dla Tottenhamu równo 100 meczów i zdobył w tym czasie dwie bramki. W maju 2025 roku sięgnął ze Spurs po Ligę Europy, a wygrany 1:0 finał z Manchesterem United rozegrał od deski do deski.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

0 komentarzy

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki i rodowity poznaniak, więc zainteresowanie Ekstraklasą było mu pisane. Kiedy pada zdanie, że "po takich historiach młodzi chłopcy zakochują się w piłce", to czuje się wywołany do tablicy w związku z mistrzostwem Leicester City. W wolnych chwilach lubi zmęczyć się bieganiem, a po nim zasiąść do czytania kryminału.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Reklama
Reklama