Donald Trump nie doczekał się wymarzonej Pokojowej Nagrody Nobla, więc jego wierny kumpel Gianni Infantino natychmiast ruszył z pomocą. Prezydent Stanów Zjednoczonych został pierwszym laureatem Pokojowej Nagrody FIFA.

Przedstawiciele światowej federacji piłkarskiej ogłosili przed miesiącem, że zaczną co roku przyznawać wyróżnienie, które nazwano oficjalnie: „FIFA Peace Prize – Football Unites the World”. Dziennikarze „Washington Post” z miejsca zasugerowali, że pierwszym laureatem będzie Donald Trump. I nie pomylili się. Mimo że prezydent Stanów Zjednoczonych wydał przecież nie tak dawno rozkaz zbombardowania Iranu, a obecnie w powietrzu wisi wojna USA z Wenezuelą.
Nie wspominając już o tym, w jaki sposób Amerykanie usiłują rozstrzygnąć kwestię pokoju na Ukrainie.
Donald Trump nagrodzony przez FIFA
Prezes FIFA nie przejmuje się jednak takimi drobnostkami i od dłuższego czasu ogrzewa się w blasku Trumpa, który to zwraca się do niego po przyjacielsku, nazywając go poufale Giannim („Johnnym”).
– Donald Trump ma odwagę mówić to, co wielu myśli. Co najważniejsze – za jego słowami idą czyny. To sprawia, że amerykański sen staje się rzeczywistością. A dzisiaj nie tylko Amerykanie potrzebują amerykańskiego snu. Amerykański sen jest potrzebny nam wszystkim – mówił swego czasu Infantino.
Te słowa miały głęboko poruszyć Trumpa, który nazwał później szefa FIFA swoim „dobrym przyjacielem”. – Rozmawiają często przez telefon, grają razem w golfa. Trump uczynił też z Infantino członka swojej świty podczas niektórych wizyt międzynarodowych – relacjonuje „El Pais”.
📸 – The FIFA Peace Prize, won by Donald Trump! ✨ pic.twitter.com/xXlUoXpmIF
— The Touchline | 𝐓 (@TouchlineX) December 5, 2025
Przyznanie nagrody Trumpowi zostało poprzedzane budzącym zażenowanie nagraniem, w którym wychwalano zasługi prezydenta USA dla pokoju na całym świecie. – To nagroda przyznawana przez FIFA w imieniu miliardów kibiców piłki nożnej – zadeklarował Infantino. – Zdecydowanie zasługuje pan na tę nagrodę za swoje działania na rzecz pokoju. To są ruchy, jakich oczekujemy światowego lidera. Zawsze może pan liczyć na wsparcie moje i całej społeczności piłkarskiej.
– To jeden z największych zaszczytów w moim życiu – przyznał z kolei Trump. – Świat jest dziś bezpieczniejszym miejscem niż rok temu.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Cristiano Ronaldo odwiedza Biały Dom… ale dlaczego? [FourFourTwo]
- FIFA odpowiada na zapowiedzi Trumpa. „To nasza decyzja”
- Donald Trump grozi miastom-gospodarzom mundialu. „Rządzą tam lewicowi szaleńcy”
- Bombardowanie Iranu z mundialami w tle. Trudny mariaż FIFA z Donaldem Trumpem
fot. NewsPix.pl