Reklama

Gino Lettieri źle zaczyna z Wieczystą. Najpierw remis, teraz porażka

Przemysław Michalak

27 października 2025, 21:57 • 2 min czytania 27 komentarzy

Gino Lettieri przychodził do Wieczystej Kraków za Przemysława Cecherza, żeby jeszcze bardziej napędzić drużynę, ale na razie nic z tego nie wychodzi. Niemiecki trener po dwóch meczach w I lidze ma na koncie punkt.

Gino Lettieri źle zaczyna z Wieczystą. Najpierw remis, teraz porażka

Przed tygodniem jego drużyna w już mocno doliczonym czasie straciła prowadzenie 3:2 z GKS-em Tychy, na które zresztą też wyszła już po 90. minucie.

Reklama

Wieczysta Kraków przegrywa z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Gino Lettieri źle zaczyna

Dziś majętny beniaminek przegrał jako gospodarz w Sosnowcu z rewelacyjną Pogonią Grodzisk Mazowiecki. I znów o wszystkim przesądził czas doliczony. Dośrodkowanie z lewej strony, zgranie (nieudany strzał?) Rafała Adamskiego i przytomne uderzenie głową Stanisława Gieroby. To przesądziło.

Strzelanie w tym meczu szybko się zaczęło. Goście objęli prowadzenie w 5. minucie, ale po chwili znów był remis.

Na 2:1 dla Wieczystej tuż przed przerwą po solowej akcji trafił Carlitos. Pogoń po zmianie stron odpowiedziała dość sprawnie.

A potem Adamski zaliczył drugą asystę i porażka faworyta stała się faktem. Pogoń dzięki temu zwycięstwu wyprzedziła Wieczystą w tabeli i awansowała na trzecie miejsce. 

Wieczysta Kraków – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 2:3 (2:1)

  • 0:1 – Szczepaniak 5′
  • 1:1 – Łysiak 7′
  • 2:1 – Carlitos 41′
  • 2:2 – Jędrasik 54′
  • 2:3 – Gieroba 90+1′

CZYTAJ WIĘCEJ O 1. LIDZE:

Fot. Newspix

27 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama