Reklama

Angel Rodado na radarze Argentyńczyków?

Antoni Figlewicz

23 lutego 2025, 23:48 • 2 min czytania 11 komentarzy

Nie mamy wątpliwości, że Angel Rodado to piłkarz, który na poziomie polskiej pierwszej ligi radzi sobie doskonale. Ostatnio zapakował trzy bramki Ruchowi, w całym sezonie strzela aż miło i, co chyba najważniejsze, potrafi w pojedynkę wygrać Wiśle Kraków mecz. Nie dziwią więc nas medialne doniesienia o zainteresowaniu jego usługami.

Angel Rodado na radarze Argentyńczyków?

Nawet takie „egzotyczne”. Jak donosi portal Goal.pl już zimą podchody pod Rodado miał robić jeden z argentyńskich klubów. Mowa o CA Talleres z tamtejszej Primera Division – zgodnie z informacjami ze wspomnianego źródła napastnik Białej Gwiazdy pozostanie w orbicie zainteresowań klubu także w kolejnym okienku transferowym i wtedy może dojść do bardziej konkretnych ruchów.

Reklama

Na razie Rodado jest jednak w Krakowie i z Wisłą niezmiennie walczy o awans do Ekstraklasy. Klub ze stolicy Małopolski plasuje się na ten moment w strefie barażowej, ale ma na swoim koncie tyle samo punktów co siódmy Górnik Łęczna i ledwie dwa oczka więcej od ósmej Polonii Warszawa. Do miejsc premiowanych bezpośrednim awansem Biała Gwiazda traci natomiast już jedenaście punktów.

Bez Rodado nawet o to szóste miejsce byłoby niezmiernie trudno. Hiszpan zdobył w tym sezonie już 23 gole, z czego 16 w rozgrywkach ligowych. Do swoich trafień dołożył jeszcze 10 asyst (pięć w lidze).

Jego kontrakt z Wisłą wygasa wraz z końcem czerwca 2027 roku. Sam piłkarz wielokrotnie podkreślał, że w składzie Białej Gwiazdy czuje się dobrze, ale trudno nie odnieść wrażenia, że drugi poziom rozgrywkowy to za mało jak na jego umiejętności…

IĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

11 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama