Reklama

Radny Płocka bez ogródek. “Wiedzą, że w Wiśle można dobrze zarobić i to wykorzystują”

Patryk Stec

Opracowanie:Patryk Stec

19 grudnia 2024, 18:45 • 3 min czytania 11 komentarzy

W Wiśle Płock trwa dobra zabawa na koszt podatnika. Szkoda, że efekty są mizerne, bo klub nadal gra na zapleczu Ekstraklasy, mimo aż ponad 20 milionów przeznaczonych na piłkarską spółkę. W czwartek podczas sesji rady miasta Płocka ulało się radnemu, Szymonowi Stachowiakowi.

Radny Płocka bez ogródek. “Wiedzą, że w Wiśle można dobrze zarobić i to wykorzystują”

Piłkarska Wisła Płock w budżecie ma zagwarantowane miliony złotych, a mimo to w trakcie roku klub jeszcze dostaje zazwyczaj kolejne pieniądze. Dlaczego? Jak to mówił inny radny: bo mogą i chcą. Nie wszystkim miejskim politykom się to jednak podoba.

Żadne miasto w Polsce nie dopłaca tyle do klubu na drugim poziomie rozgrywek – mówił radny Szymon Stachowiak. – To co niepokoi mnie jeszcze bardziej niż wysokość tych środków, to fakt, że od lat robimy to bez przejrzystych zasad, które uzależniałyby tę kwotę od osiągnięcia wyników sportowych. Według mnie to jest jeszcze gorsze niż wszelkie inne elementy krytyczne, które mogą padać. Wiadomo, raz się wygrywa, raz się przegrywa. Ktoś zatrudnia trenerów, na pewno nie radni i cieszę się, że tak jest. Ktoś zatrudnia zawodników, na pewno nie radni. Nie mamy prawa w to ingerować. Ktoś zatrudnia zarząd. Również nie radni, cieszę się, że do tego się nie wtrącamy. To jakiej wysokości środki do Wisły wpływają zależy od nas. Możemy udawać, że nic się nie dzieje. Możemy się zgadzać na taki tryb przekazywania środków, jaki ma miejsce od wielu lat, ale uważam, że ten tryb jest jeszcze gorszy od wysokości środków.

Przypomnę państwu jak my to robimy w Płocku i niestety pewnie tak się również dzieje w innych miastach. Jeżeli gdzieś indziej jest źle, nie musimy tego powielać. Na początku roku mamy w budżecie miasta Płocka skalkulowaną kwotę, która ma zasilić klub i prawie zawsze w ciągu roku ją z różnych powodów podnosimy. Myślę, że w tym sposobie w jaki przekazujemy te środki, tkwi jeden z głównych problemów, również problemów sportowych tego klubu. Uważam, że najwyższa byśmy stworzyli motywacyjny system finansowania klubu – nawoływał dzisiaj Stachowiak.

Najbardziej bolesne słowa dla fanów Wisły Płock padły jednak pod koniec przemówienia radnego. – Mam takie wrażenie, że w Polsce menadżerowie, trenerzy, piłkarze, działacze, wiedzą, że w Płocku można dobrze zarobić jeśli chodzi o Klub Sportowy Wisła Płock. Myślę, że byliśmy nie raz z tego tytułu wykorzystywani i boję się, że jeśli nie wprowadzimy przejrzystych zasad, może tak być nadal.

Reklama

Wisła Płock po nieudanym ubiegłym sezonie, kiedy nie udało jej się wejść nawet do strefy barażowej o Ekstraklasę, w tym sezonie znów celuje w awans. Na razie zajmuje piąte miejsce, które uprawniłoby ją do udziału w barażach, gdyby tak było również na koniec sezonu

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Od dziecka fan Realu Madryt i hiszpańskiej piłki, ale nieobce są mu realia klubów z niższych lig. Dużą część wolnego czasu spędza na czytaniu książek o służbach specjalnych, polityce i grze w Football Managera. Ma licencję UEFA C, więc ma papier na używanie słów "tercja", "baza" i "półprzestrzeń".

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

11 komentarzy

Loading...