Reklama

Messi o kontuzji kostki: Dzięki Bogu, mam się dobrze

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

16 lipca 2024, 13:02 • 2 min czytania 0 komentarzy

Leo Messi zabrał głos po wygranym przez Argentynę finale Copa America. 37-latek z powodu kontuzji kostki nie mógł dokończyć meczu z Kolumbią. Aczkolwiek zaznacza, że dobrze się czuje i już nie może doczekać się powrotu na boisko.

Messi o kontuzji kostki: Dzięki Bogu, mam się dobrze

Argentyna pokonała 1:0 Kolumbię po golu Lautaro Martineza z dogrywki. Albicelestes sięgnęli po 16. tytuł Copa America i tym samym stali się samodzielnymi rekordzistami. Leo Messi na swoich mediach społecznościowych podsumował występ kadry i przekazał informacje dot. jego zdrowia. Na ten moment nie wiemy, jak długo potrwa pauza legendy futbolu, ale sam zainteresowany uspokaja zaniepokojonych jego stanem zdrowia kibiców:

– Copa America dobiegło końca i po pierwsze chcę podziękować wszystkim za wiadomości i pozdrowienia. Dzięki Bogu mam się dobrze i mam nadzieję, że wkrótce znów będę mógł wrócić na boisko, ciesząc się tym, co lubię robić najbardziej – zaczął Messi.

Jestem bardzo szczęśliwy, zwłaszcza że osiągnęliśmy zamierzony cel i Fide [Angel di Maria] opuszcza nas zdobywając kolejny puchar. Starsi zawodnicy, tacy jak on, Otamendi czy ja, przeżywali to ze szczególnymi emocjami, z innymi kolegami z drużyny, którzy grali już w kilku turniejach i również dołożyli swoje doświadczenie, oraz z grupą młodych ludzi, którzy dają z siebie wszystko przy każdej okazji. Jesteśmy zespołem, ale także rodziną, wyjątkową grupą. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierali, ta reprezentacja ma przed sobą wielką teraźniejszość i przyszłość. Naprzód, Argentyno!

Reklama

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Leo Messi (@leomessi)

Leo Messi w narodowych barwach debiutował w 2005 roku. Od tego czasu rozegrał 187 spotkań, strzelił 109 goli i zaliczył 58 asyst. Z kadrą zdobył dwa razy Copa America i raz mistrzostwo świata.

WIĘCEJ O COPA AMERICA:

Fot. Newspix

Reklama

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Copa America

Komentarze

0 komentarzy

Loading...