Reklama

Niewydrukowana tabela: Panowie z gwizdkiem w wysokiej formie

redakcja

Autor:redakcja

24 kwietnia 2015, 09:07 • 2 min czytania 0 komentarzy

Dlaczego takich kolejek, jak 28. seria gier, nie oglądamy co tydzień? Co prawda sędziowie całkowicie nie uniknęli błędów, ale – uwaga, uwaga – tym razem nie wypaczyli żadnego wyniku. Najpoważniej pomylił się Krzysztof Jakubik, który nie odgwizdał karnego w meczu Cracovii z Pogonią za przyjęcie piłki ręką przez Sretenovicia. Jak tłumaczył w studiu Canal+ Sławomir Stępniewski, futbolówka leciała na tyle długo, że nie mogło być tam mowy o przypadkowym zagraniu. Na szczęście dla arbitra „Portowcy” ostatecznie wygrali, więc po meczu nikt specjalnie nie skarżył się na jego pracę.

Niewydrukowana tabela: Panowie z gwizdkiem w wysokiej formie

Z kolei w spotkaniu Górnika Łęczna z Lechem gol dla gości padł po rzucie rożnym, którego nie powinno być. Jednak od odgwizdania rzutu rożnego do strzelenia bramki jeszcze daleka droga, więc trudno zarzucać Tomaszowi Musiałowi, że swoją decyzją wypaczył wynik meczu. W tym przypadku nie weryfikujemy ostatecznego rozstrzygnięcia, bo na tej samej zasadzie musielibyśmy unieważnić wszystkie gole, przed którymi – na przykład kilkadziesiąt sekund wcześniej – sędzia nie zauważył drobnego faulu lub autu.

Skoro nie mieliśmy wielu błędów, możemy skupić się na sytuacji w tabeli. Na prowadzeniu wciąż utrzymuje się Lech, ale ma już tylko trzy punkty przewagi nad Jagiellonią i Legią. Gdyby od początku rozgrywek sędziowie nie myli się wcale, już w najbliższej kolejce ekipa Macieja Skorży mogłaby sobie zapewnić pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej.

Fot. FotoPyk

Reklama

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...