Reklama

Brazylijczyk zasłabł na treningu. Może przez to zakończyć karierę

Maciej Bartkowiak

12 listopada 2025, 10:29 • 3 min czytania 8 komentarzy

Były reprezentant Brazylii wylądował na oddziale intensywnej terapii po zasłabnięciu w trakcie treningu. Choć jego stan jest stabilny, wyniki przeprowadzonych badań są bardzo niepokojące. Wszystko wskazuje, że 34-latek będzie zmuszony przedwcześnie zakończyć piłkarską karierę.

Brazylijczyk zasłabł na treningu. Może przez to zakończyć karierę

Oscar zasłabł na treningu

Pod koniec 2024 roku 48-krotny reprezentant Brazylii, Oscar, po blisko 15 latach wrócił do macierzystego klubu. Związał się trzyletnim kontraktem z São Paulo FC, w którym jako nastolatek spędził sześć lat. Trójkolorowych opuścił w 2010 roku na rzecz Internacionalu Porto Alegre, z którego dwa lata później przeniósł się do Chelsea. Niestety, wszystko wskazuje, że sentymentalny powrót dobiegnie końca. Powodem jest niepokojący incydent, do którego doszło we wtorek 11 listopada podczas porannego treningu.

Reklama

Podczas jazdy na rowerze stacjonarnym Oscar zasłabł. Natychmiast otrzymał pomoc od członków sztabu medycznego, po czym został przewieziony do szpitala. Trafił na oddział intensywnej terapii, gdzie przeprowadzono u niego cewnikowanie oraz rezonans magnetyczny. Choć jego stan jest stabilny, wyniki badań nie napawają optymizmem. U 34-latka stwierdzono m.in. nieprawidłową pracę serca. Problemy kardiologiczne u Oscara zdiagnozowano już kilka miesięcy temu, ale otrzymał zgodę na grę pod warunkiem, że będzie przyjmował leki.

Może przedwcześnie skończyć z graniem

Bliskie sprawie anonimowe źródło w rozmowie z portalem ge.globo stwierdziło: „Obawy, że to koniec kariery Oscara wynoszą 99%”. Jak czytamy w brazylijskich mediach, wpływ na taką decyzję zawodnika może mieć również jego rodzina, która chciałaby spędzać razem więcej czasu i która jest również zaniepokojona ostatnimi kłopotami zdrowotnymi 34-latka.

Problemy kardiologiczne nie są bowiem jedynymi, z którymi Oscar zmagał się po powrocie do Brazylii. W 2025 roku opuścił łącznie aż 41 meczów Sao Paulo. Pauzował przez kontuzję mięśniową uda, złamania trzech kręgów, a ostatnio z powodu urazu łydki. Występów zaliczył zaś blisko dwukrotnie mniej – 21.

W związku z tym najpewniej niebawem dojdzie do rozwiązania za porozumieniem stron obowiązującego do końca 2027 roku kontraktu. Wyrozumiałość wobec prawdopodobnej decyzji Oscara o zakończeniu kariery wyraził dyrektor sportowy São Paulo FC, Carlos Belmonte. Komentując niepokojący incydent na treningu z udziałem 34-latka, stwierdził, że „zdrowie jest priorytetem” i dodał, że klub „będzie wspierać zawodnika, jeśli ten nie będzie już w stanie grać”. Dodał jednak, iż ma nadzieję na powrót zawodnika w sezonie 2026.

W trakcie kilkunastoletniej seniorskiej kariery Oscar najwięcej meczów rozegrał dla Shanghai SIPG – 248. W koszulce tego klubu zdobył również najwięcej trofeów – trzy mistrzostwa Chin, jeden Puchar i jeden Superpuchar Chin. Ponad 200 razy zagrał także w barwach Chelsea, z którą również sięgnął po kilka trofeów – dwa mistrzostwa Anglii, jeden Puchar Ligi oraz Ligę Europy.

Trofea zdobywał także w Brazylii – mistrzostwo kraju z Sao Paulo i puchar stanu z Internacionalem Porto Alegre. Sukcesy odnosił również w narodowych barwach. W 2011 roku z reprezentacja Brazylii U20 wygrał Copa America i mundial w tej kategorii wiekowej, a dwa lata później z dorosłą kadrą triumfował w Pucharze Konfederacji. Z kolei w 2014 roku jedyny raz w karierze zagrał na seniorskich mistrzostwach świata. Wystąpił we wszystkich siedmiu meczach i każdy występ zaliczył w pierwszym składzie. Zdobył dwie bramki (w tym słynną w meczu z Niemcami na 1:7) i zaliczył tyle samo asyst.

CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ:

fot. Newspix

8 komentarzy

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki i rodowity poznaniak, więc zainteresowanie Ekstraklasą było mu pisane. Kiedy pada zdanie, że "po takich historiach młodzi chłopcy zakochują się w piłce", to czuje się wywołany do tablicy w związku z mistrzostwem Leicester City. W wolnych chwilach lubi zmęczyć się bieganiem, a po nim zasiąść do czytania kryminału.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama