Reklama

Stało się! Benjamin Mendy zadebiutował w Pogoni Szczecin

Mikołaj Duda

05 listopada 2025, 15:53 • 2 min czytania 10 komentarzy

Kibice Pogoni Szczecin musieli uzbroić się w cierpliwość, by zobaczyć debiut Benjamina Mendy’ego. Mistrz świata z 2018 roku potrzebował dokładnie 50 dni od podpisania kontraktu, by dojść do formy i pojawić się na boisku. Francuz dostał szansę w pełnym wymiarze czasowym w sparingu ze Świtem Szczecin.

Stało się! Benjamin Mendy zadebiutował w Pogoni Szczecin

Mistrz świata zadebiutował w Pogoni

Benjamin Mendy to zawodnik, który w momencie ogłoszenia transferu mógł robić wrażenie, jednak w Polsce znalazł się w głównej mierze dlatego, że jego kariera z różnych względów nie potoczyła się tak jak sam by tego chciał. Pogoń musiała pomóc Francuzowi w budowaniu formy i cierpliwie czekać, aż jej nowy nabytek będzie gotowy.

Reklama

Mistrz świata z mundialu w Rosji po raz pierwszy w kadrze meczowej znalazł się na spotkanie z Wisłą Płock, ale trener nie zdecydował się wpuścić go – choćby na moment – na plac gry. Debiut lewego obrońcy przypadł na mecz kontrolny z drugoligowym Świtem Szczecin. Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami obie połowy w tym starciu trwały po pół godziny. Mendy zagrał pełne 60 minut.

31-latek swój debiut zaliczył dokładnie 50 dni od momentu podpisania kontraktu z Dumą Pomorza i 207 dni od swojego ostatniego występu. Jego poprzedni udział w meczu miał miejsce jeszcze w marcu – zagrał ponad pół godziny w rywalizacji z FC Basel.

,,Mocno na to pracowałem”

Po zakończeniu meczu Mendy skomentował swój występ w krótkiej rozmowie z ,,Pogoń SportNet”:

– Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego występu. Mocno pracowałem na to, aby ten dzień nadszedł. To bardzo duży krok dla mnie, spędziłem na boisku 60 minut, miałem okazję do gry z kolegami z drużyny. Jestem bardzo zadowolony z tego. Jesteśmy na dobrej drodze do tego, aby grać dla drużyny w lidze – powiedział Francuz.

Lewy obrońca odniósł się także do wykonanej pracy, która pozwoliła mu wrócić na boisko:

– W trakcie gdy nie trenowałem z drużyną wykonywałem indywidualną pracę, która skupiała się na mobilności, sile i wytrzymałości. To bardzo ważne, gdy wracasz po tak długim okresie bez gry. Mamy tu świetnych fachowców, którzy bardzo dobrze przygotowywali mnie do tej chwili, czyli powrotu na boisku – stwierdził Mendy.

Po bramkach Patryka Paryzka i Jakuba Lisa mecz zakończył się zwycięstwem podopiecznych Thomasa Thomasberga wynikiem 2:0. Mendy szansę na debiut już w Ekstraklasie będzie miał w najbliższy weekend, kiedy Pogoń na własnym stadionie podejmie Jagiellonię Białystok.

Czytaj więcej o Benjaminie Mendym na Weszło:

Fot. Newspix

10 komentarzy

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama