Reklama

Gikiewicz w WeszłoTV: Paweł Dawidowicz rozwiązał kontrakt w Arabii po miesiącu

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

08 września 2025, 14:55 • 2 min czytania 22 komentarzy

Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu, odkąd z końcem sezonu wygasł jego kontrakt z Hellasem Werona. Mówiło się, że obrońca ma trafić do Arabii Saudyjskiej, jednak do tej chwili żaden transfer nie został oficjalnie ogłoszony. Nowe wieści w tej sprawie przekazał na antenie WeszłoTV Łukasz Gikiewicz. Okazuje się, że Polak rzeczywiście podpisał kontrakt w Arabii, ale… po miesiącu go rozwiązał.

Gikiewicz w WeszłoTV: Paweł Dawidowicz rozwiązał kontrakt w Arabii po miesiącu

Dawidowicz występował w Hellasie od 2019 roku. Z końcem czerwca zdecydowano się jednak nie przedłużać z nim współpracy, wobec czego zawodnik pozostał bez klubu. Mając kartę na ręku, Polak mógł przebierać w ofertach. Jak donosiły media, mimo ofert z Europy skusił się na lukratywną propozycję z Arabii Saudyjskiej.

Reklama

Gikiewicz w WeszłoTV: Dawidowicz rozwiązał kontrakt w Arabii po miesiącu

Czas jednak mijał, a oficjalnego ogłoszenia transferu Dawidowicza próżno było szukać. Zaczęto więc spekulować, że temat prawdopodobnie nie doszedł do skutku. Nowe światło na sprawę rzucił jednak na antenie WeszłoTV Łukasz Gikiewicz.

Paweł Dawidowicz rozwiązał kontrakt w Arabii Saudyjskiej po miesiącu. Podpisał umowę, pojechał tam z żoną, ale nie byli w stanie tam żyć. Rozwiązał kontrakt na takiej zasadzie, że jest wolnym zawodnikiem – ujawnił „Giki”.

W tej sytuacji niewykluczone, że Paweł Dawidowicz będzie kontynuował grę na Starym Kontynencie. Niedawno włoskie media łączyły obrońcę z występującą w Serie B Sampdorią.

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:

Fot. Newspix

22 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama