Reklama

Reprezentant Polski zabrał głos w sprawie kontuzji. Niepokojące wieści

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

04 września 2025, 20:25 • 2 min czytania 7 komentarzy

Jakub Moder był gościem studia TVP przed meczem reprezentacji Polski z Holandią w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Zmagający się z urazem piłkarz odpowiedział na pytanie o planowaną datę powrotu na boisko.

Reprezentant Polski zabrał głos w sprawie kontuzji. Niepokojące wieści

Polska mierzy się z Holandią w Rotterdamie na stadionie, który Moder – jako piłkarz miejscowego Feyenoordu – zna doskonale. 26-latek, który po transferze z Brighton zbiera pozytywne recenzje, zapewne byłby pewniakiem do otrzymania powołania od Jana Urbana, gdyby nie to, że od miesiąca walczy z kontuzją pleców, przez którą stracił pierwsze spotkania sezonu.

Reklama

Moder zabrał głos w sprawie powrotu do zdrowia. „Nie jestem szczególnie blisko”

Na pewno to trochę boli, że nie mogę być z drużyną i pomóc, bo bardzo walczyliśmy, żebym wyzdrowiał do tych powołań, żebym zagrał w meczu jeszcze przed nimi. Niestety się nie udało. Mam nadzieję, że na następnym zgrupowaniu będę zdrowy – stwierdził Moder przed kamerą TVP.

Kiedy zatem możemy się spodziewać powrotu pomocnika na boisko? Choć piłkarz stara się być optymistą, trudno było mu określić konkretną datę.

Myślę, że na następnym zgrupowaniu będę już zdrowy. Oczywiście ciężko to określić, bo urazy pleców są często nieprzewidywalne. Myślałem, że będę zdrowy już na te mecze, ale tak się nie stało. Szczerze mówiąc, nadal nie jestem szczególnie blisko, ale myślę, że na następne zgrupowanie powinienem być zdrowy. To oczywiście moje gdybanie i pozytywny scenariusz – przyznał były gracz Lecha Poznań.

Jakub Moder wystąpił do tej pory w 35 meczach reprezentacji Polski, w których zdobył dwie bramki.

WIĘCEJ O O MECZU HOLANDIA – POLSKA NA WESZŁO:

Fot. Newspix

7 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama