Reklama

Siemieniec: Czułem, że jesteśmy bliżej drugiego gola, niż przeciwnik wyrównania

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

07 sierpnia 2025, 22:09 • 2 min czytania 0 komentarzy

Jagiellonia Białystok wykonała zadanie i z pierwszego meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji z Silkeborgiem przywozi jednobramkowe zwycięstwo. Trener Adrian Siemieniec docenił rezultat, choć zwrócił uwagę, że prowadzenie Jagi powinno być wyższe.

Siemieniec: Czułem, że jesteśmy bliżej drugiego gola, niż przeciwnik wyrównania

Jedyną bramkę w meczu zdobył w pierwszej połowie Bernardo Vital, który wykorzystał dogranie Louki Pripa z rzutu rożnego. Oba zespoły miały jednak więcej okazji do zdobycia gola.

Reklama

Silkeborg – Jagiellonia Białystok 0:1. Siemieniec: Przeciwnik stworzył zbyt wiele sytuacji

W pierwszej połowie paradoksalnie nie uważam, żebyśmy mieli kontrolę nad meczem. Przeciwnik zbyt wiele razy dochodził do uderzenia. Na nasze szczęście nie był skuteczny. Mieliśmy fajny początek meczu, po bramce trochę za bardzo oddaliśmy inicjatywę. Mieliśmy problem po odzyskaniu piłki, nie zmienialiśmy szybko strony, nie wychodziliśmy szybko spod pressingu i przez to gubiliśmy kontrolę. W drugiej połowie wyglądało to lepiej, mało co działo się pod i w naszym polu karnym. Zabrakło nam drugiej bramki, te sytuacje, które mieliśmy powinniśmy wykorzystać. Najważniejsze jednak, że wracamy do Białegostoku z zaliczką – podsumował spotkanie Adrian Siemieniec w rozmowie z Polsat Sport.

W drugiej połowie Jagiellonia mogła podwyższyć prowadzenie i podejść do rewanżu z większym spokojem. Szkoleniowiec Jagiellonii zaznaczył jednak, że najważniejsze było kontrolowanie przebiegu spotkania do samego końca.

Dobrze, że poczuliśmy, że możemy zdobyć drugą bramkę, bo czułem, że jesteśmy bliżej strzelenia na 2:0 niż stracenia gola, ale były ze dwie sytuacje, kiedy mecz się otworzył. Staraliśmy się pomóc z ławki zmianami, chcieliśmy wprowadzić zawodników, którzy by mecz zamknęli, szczególnie, jeśli chodzi o środek pola. Finalnie końcówką udało się zarządzić tak, że skończyliśmy mecz zwycięsko – stwierdził opiekun Jagi.

Trener wskazał też, co będzie kluczowe w spotkaniu w Białymstoku.

Intensywność tych graczy była bardzo duża. Wiedzieliśmy przed meczem, że to piłkarze, którzy biegają dużo i intensywnie. Tak gra ten przeciwnik. Stwarzało to zagrożenie, ta drużyna wie, co ma robić z piłką przy nodze i będziemy musieli dążyć do tego, by w rewanżu posiadanie było po naszej stronie – wyjaśnił Adrian Siemieniec.

CZYTAJ WIĘCEJ O MECZU SILKEBORG – JAGIELLONIA:

Fot. Newspix

0 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Konferencji

Reklama
Reklama