Reklama

Rywal Lecha Poznań z kolejnym głośnym transferem? Duże nazwisko

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

31 lipca 2025, 17:32 • 2 min czytania 2 komentarze

Crvena zvezda Belgrad – najbliższy rywal Lecha Poznań w eliminacjach do Ligi Mistrzów stawia podczas letniego okna transferowego na zawodników z imponującymi CV. Zespół zasilił już Marko Arnautović, a niebawem dołączyć do niego może także były gracz m.in. Southampton i Ajaksu – Dusan Tadić.

Rywal Lecha Poznań z kolejnym głośnym transferem? Duże nazwisko

W obu przypadkach mówimy o sentymentalnych powrotach do kraju swojego pochodzenia i prawdopodobnie ostatnich akcentach karier doświadczonych piłkarzy. Dla Arnautovicia, który urodził się w Austrii i grał w tamtejszej kadrze, jest to debiut w kraju jego ojca. Dla Tadicia, 111-krotnego reprezentanta Serbii, który pierwsze kroki stawiał w Vojvodinie, to powrót do ojczyzny po 15 latach.

Reklama

Crvena zvezda wzmocni się przed meczem z Lechem? Dusan Tadić blisko powrotu do Serbii

O możliwym transferze Tadicia do Crvenej mówiło się już od pewnego czasu, ale temat przez długi czas wydawał się pozostawać raczej w sferze życzeń serbskiego klubu. Według tamtejszych mediów sytuacja uległa jednak zmianie, choć źródła nie są zgodne co do zaawansowania tematu.

RTS twierdzi, że sprawa jest praktycznie przesądzona. Portal mondo.rs idzie krok dalej i informuje wprost, że Tadić zostanie nowym zawodnikiem mistrza Serbii, po tym jak wczoraj zaakceptował warunki proponowane przez klub.

Jeśli doniesienia się potwierdzą, będzie to niewątpliwie hit transferowy ligi serbskiej. 36-letni Tadić ma na koncie 134 występy na poziomie Premier League w barwach Southampton, w których zdobył 21 bramek i zanotował 28 asyst. W Ajaksie jego bilans to 241 meczów, 105 goli i 112 asyst we wszystkich rozgrywkach. Piłkarz pozostaje wolnym zawodnikiem po tym jak z końcem sezonu wygasł jego kontrakt z Fenerbahce.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

2 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama