Dariusz Mioduski został wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej ds. międzynarodowych. Właściciel Legii Warszawa ocenił, że dzisiejsze Walne Zgromadzenie stanowi zwiastun zmian w polskiej federacji.

Przypomnijmy, że w głosowaniu na wiceprezesów przepadli Henryk Kula, Mieczysław Golba i Maciej Mateńko, uznawani za reprezentantów związkowego betonu. Z tej trójki tylko Kula załapał się ostatecznie do zarządu PZPN. Tymczasem Golba i Mateńko przegrali na całej linii.
Dariusz Mioduski: „Czuć wiatr zmian, a tego wszyscy oczekiwali”
— Uważam, że fajne jest to, że czuć wiatr zmian, a tego chyba wszyscy oczekiwali. Fajnie, że taki sygnał został wysłany. A teraz do roboty – skomentował Mioduski, cytowany przez „Przegląd Sportowy”. — Wydaje mi się, że wszyscy zaakceptowali to, że Cezary Kulesza ma bardzo silną pozycję. Chodziło o to, żeby było trochę zmian wokół niego, one są konieczne. Po to, żeby uruchomić potencjał w PZPN-ie. Tu jest bardzo dużo fajnych ludzi, ciężko pracujących. Trzeba dać im trochę świeżego powiewu, żeby mogli działać.
— Kluby są najważniejsze w piłce, tam się wszystko dzieje. Jeśli one dobrze funkcjonują, to i w piłce reprezentacyjnej dobrze się dzieje – dodał Mioduski.
Rzeczywiście, przedstawiciele klubów wydatnie umocnili swoją pozycję w PZPN kosztem regionalnych baronów. Do zarządu federacji – poza Mioduskim – weszli także Marcin Animucki (prezes Ekstraklasy), Karol Klimczak (prezes zarządu Lecha), Marcin Janicki (prezes Pierwszej Ligi), Wojciech Cygan (działacz Rakowa), Tomasz Lisiński (prezes Odry Opole), Wojciech Pertkiewicz (prezes Arki) oraz Seweryn Siemianowski (prezes Ruchu).
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Opozycja cykorów. Wolta pokazała, że można było obalić Kuleszę
- To największy wygrany zjazdu PZPN! Usunął Kulę i osiągnął swój cel
- Cezary Kulesza wygrał, ale stracił swoich ludzi. Kulisy kruszenia betonu w PZPN
- Kulesza się ugiął! Nowi wiceprezesi PZPN wybrani
- Oficjalnie: Kulesza wybrany na drugą kadencję!
fot. FotoPyK