Reklama

Misiura: Przyszedłem tutaj, żeby zostać mistrzem Polski i zagrać w pucharach

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

02 czerwca 2025, 10:58 • 2 min czytania 44 komentarzy

Wisła Płock po barażach wywalczyła awans do Ekstraklasy. Trener Mariusz Misiura mógł triumfować, ale widać było, że samo wejście do elity traktuje dopiero jako początek czegoś większego.

Misiura: Przyszedłem tutaj, żeby zostać mistrzem Polski i zagrać w pucharach

Opiekun płockiego beniaminka zresztą nie dawał gwarancji, że na pewno poprowadzi zespół w nowym sezonie. Swoje pozostanie uzależnia od kilku czynników.

Reklama

Mariusz Misiura skomentował awans Wisły Płock do Ekstraklasy

Chciałbym, żeby mój sztab dostał nowe kontrakty. Zanim podejmę decyzję o swojej przyszłości, muszę wiedzieć, kto będzie prezesem, wiceprezesem i dyrektorem sportowym Wisły Płock. Nie chcę skończyć jak Szymon Grabowski, któremu szybko podziękowano w Lechii Gdańsk po awansie do Ekstraklasy – mówił na konferencji prasowej.

Jednocześnie przyznawał, że jego oczekiwania dotyczące sukcesów z Wisłą nie kończą się na samej obecności w Ekstraklasie.

 – Przyszedłem tutaj nie żeby awansować z 2. ligi do elity, ale żeby zostać mistrzem Polski i zagrać w europejskich pucharach. Wierzę, że w Płocku mogę to zrobić – podkreślił.

Odważne słowa, które jednak mogą się źle zestarzeć. Generalnie widać, że Wisła wchodzi na najwyższy szczebel z większą domieszką entuzjazmu – być może zbyt rozdmuchanego – niż chociażby Arka Gdynia, gdzie od razu Dawid Szwarga mówił, że klub w żadnym aspekcie nie jest jeszcze gotowy na Ekstraklasę, a prezes Wojciech Pertkiewicz tylko to potwierdzał.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

44 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama