Reklama

Henning Berg odchodzi z AEK-u. Wróci do byłego klubu?

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

26 maja 2025, 11:31 • 2 min czytania 18 komentarzy

Legia Warszawa nie przedłużyła współpracy z Goncalo Feio, tymczasem inny były szkoleniowiec stołecznej drużyny również rozstał się z klubem. Henning Berg odchodzi ze stanowiska trenera AEK Larnaka.

Henning Berg odchodzi z AEK-u. Wróci do byłego klubu?

Norweg w sierpniu podpisał kontrakt obowiązujący do końca sezonu i wiadomo już, że na tym jego współpraca z cypryjskim klubem się zakończy. AEK pożegnał trenera w oficjalnym komunikacie.

Reklama

Henning Berg opuszcza AEK Larnaka. Może wrócić do Omonii Nikozja

Stowarzyszenie Sportowe Kition (AEK) Larnaka ogłasza, że nie będzie kontynuować współpracy z trenerem naszej drużyny, Henningiem Bergiem – przekazał klub, opatrując komunikat grafiką z hasłem „Dziękujemy”.

AEK Larnaka pod wodzą Berga zakończył fazę zasadniczą rozgrywek na trzecim miejscu, uzyskując promocję do grupy mistrzowskiej. Tam nie obronił pozycji na podium i ostatecznie uplasował się tuż za nim, na czwartym miejscu. Odchodzi jednak jako zdobywca trofeum – w sobotę AEK po finale z Pafos zdobył Puchar Cypru.

Co teraz czeka norweskiego trenera? Fakt, że jego odejście z AEK-u zbiegło się w czasie z rozstaniem Legii z Goncalo Feio, naturalnie wzbudził dyskusje na temat możliwego powrotu Berga na Łazienkowską. Taki scenariusz wydaje się jednak mało prawdopodobny w świetle informacji cypryjskich mediów. Lokalny portal 24sports twierdzi, że Norweg, owszem, jest bliski objęcia klubu, w którym już pracował, ale nie jest nim Legia, tylko Omonia Nikozja.

Henning Berg trenował Legię Warszawa w latach 2013-2015, zdobywając z nią mistrzostwo i Puchar Polski. Jako trener Omonii również może pochwalić się mistrzostwem kraju z roku 2021.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

18 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama