Władze Wisły Kraków zrobią wszystko, by tylko Angel Rodado mógł pomóc zespołowi we wszystkich meczach do samego końca sezonu. Absolutny lider Białej Gwiazdy w ostatnim spotkaniu z Odrą Opole obejrzał żółty kartonik, trzeci w tym sezonie. A to oznacza, że teraz jest zagrożony pauzą, jeśli tylko sędziowie wlepią mu kolejną karą indywidualną. I tu właśnie wkraczają jego przełożeni.
– Wisła Kraków wniosła protest do PZPN w sprawie żółtej kartki, którą Angel Rodado otrzymał w meczu z Odrą Opole – czytamy w krótkim komunikacie na portalu X.
Wisła Kraków wniosła protest do @pzpn_pl w sprawie żółtej kartki, którą Angel Rodado otrzymał w meczu #ODRWIS
pic.twitter.com/SLyT3EEgLT
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) April 15, 2025
Z Rodado czy bez – łatwo Wiśle nie będzie
Na ten moment Biała Gwiazda utrzymuje się na miejscu dającym jej grę w barażach o Ekstraklasę, ale jeszcze niczego nie może być pewna. Chętnych do załapania się w czołowej “szóstce” jest całkiem sporo, a broni nie złożyły jeszcze siódmy Górnik Łęczna (4 punkty straty) i ósmy GKS Tychy (5 punktów za Wisłą). Wobec tego Rodado może być Wiśle bardzo potrzebny w zbliżających się meczach.
Tym bardziej, że niektóre zapowiadają się na naprawdę trudne batalie – Biała Gwiazda zagra na wyjeździe u wicelidera z Niecieczy i w Tychach. Przyjdzie jej też rywalizować z trzecią na ten moment imienniczką z Płocka. Lepiej, żeby Rodado nie wypadł na żadne z tych spotkań, bo z atakiem Wisły może być krucho.
CZYTAJ WIĘCEJ O I LIDZE NA WESZŁO:
- Prezes Odry o rasistowskim ataku na kibica: Będziemy piętnować takie idiotyzmy
- 11 meczów, 10 zwycięstw. GKS Tychy się nie zatrzymuje
- Rasistowska ścieżka zdrowia w Opolu. Kibole biją czarnoskórych
Fot. Newspix