Ależ to była rehabilitacja! Polscy piłkarze, po kompromitującym występie przeciwko Litwie, dziś pokazali, że są w stanie dużo pewniej pokonać dzielną Maltę! Dobra, wybaczcie ironię. A tak na poważnie – Polska była dziś drużyną, którą ciągnął Jakub Kamiński, praktycznie nie grający w Wolfsburgu. Po raz kolejny kluczowe okazało się jedno zagranie Jana Bednarka. Przerwa w jakiś sposób odmieniła Jakuba Modera. Ale z niektórymi innymi Biało-Czerwonymi było gorzej lub dużo gorzej. Jeden był na boisku duchem, drugi podawał do nikogo, a trzeci w dobrej sytuacji nawet nie trafił w piłkę. Oto oceny Polaków za spotkanie z Maltą (2:0).
Łukasz Skorupski – 5
Musiał interweniować już w szóstej minucie i nie była to pewna obrona. Kolejna, znów po strzale z dystansu, już nieco lepsza. Jezu, jak to w ogóle brzmi, że Skorupski musiał choć trochę się wykazać w spotkaniu z Maltą…
Kamil Piątkowski – 5
Symbolem pierwszej połowy może być jego zagranie do nikogo. Albo nieporozumienie z Frankowskim. Pamiętajmy też, jak “atakował” rywala. Atak wyglądał tak, że zbiegł za przeciwnikiem do środka, ale ciągle zostawiał mu sporo miejsca na strzał. W drugiej części gry prezentował się jednak lepiej.
Jan Bednarek – 6
Jego odbiór znów był kluczowy. W meczu z Litwą zapobiegł potencjalnej bardzo groźnej kontrze, a dziś zapoczątkował naszą akcję bramkową. Wszystko wydarzyło się kilka minut po tym, jak leżał na boisku po jednym ze starć. Było widać, że do końca pierwszej połowy Bednarek cierpiał, na drugą nie wyszedł. Mimo to zrobił dzisiaj różnicę w ważnym momencie. To należy docenić.
Jakub Kiwior – 5
W 18. minucie świetnie zatrzymał groźny atak Malty. W pierwszej połowie mogło się też podobać, jak podłączył się do akcji i oddał strzał. Miał też jednak na przestrzeni całego spotkania momenty mniej pewnej gry.
Kiwior w meczu z Maltą
Przemysław Frankowski – 2
Mógł zagrać na tej pozycji przyzwoity z Litwą Matty Cash, ale od pierwszej minuty wystąpił Frankowski. Dlaczego? Dobre pytanie. Kiedy dośrodkowywał, traciliśmy piłkę. Raz zagapił się i przed naszym polem karnym uprzedził go Ilyas Chouaref (swoją drogą bardzo ciekawy piłkarz). Frankowski, jak to często się dzieje ostatnio, był dziś człowiekiem – chaosem.
Jakub Moder – 5
W pierwszej połowie truchtał po boisku, podawał do najbliższego. Nie zaprezentował żadnego zagrania, które zrobiłoby na nas duże wrażenie. A po drugiej stronie przecież, do licha, była Malta. Chłopcy do bicia, a nie Milan, Inter, PSV czy Feyenoord. Na szczęście w drugiej połowie odżył. To on miał dość efektowną asystę przy golu na 2:0, a później jeszcze dwa razy uderzał z dystansu. Raz dość groźnie. Mogło też się podobać, jak kilka razy przyspieszał nasze akcje.
Jakub Kamiński – 6
Jeżeli najlepszym z Polaków jest gość, który praktycznie nie gra w klubie i nie mówimy tu o jakiejś wielkiej europejskiej potędze, to coś jest nie tak. W trzeciej minucie wbiegł w pole karne, ograł trzech Maltańczyków, ale spudłował. Ciągle aktywny, szarpał po lewej stronie, parł do przodu, wygrywał pojedynki. Gdyby miał obok siebie lepiej dysponowanych kolegów, skończyłby z dwoma, trzema asystami, a Polska wygrałaby wyżej. Ok, kilka razy uderzył na wiwat, nie wykorzystał dobrej szansy (po podaniu Świderskiego), ale mimo wszystko występ zdecydowanie na plus.
Sebastian Szymański – 5
W pierwszej połowie, gdy spróbował ryzykownego zagrania, Malta mogła wyjść z groźną kontrą. Próba wejścia w drybling? Nastąpił odbiór przeciwnika. Dośrodkowania ze stałego fragmentu? Średnie. A gdy już Szymański był dobrze ustawiony przed polem karnym Malty, koledzy za późno podali mu piłkę. W drugiej połowie w jednej z akcji najpierw odebrał piłkę, by po kilku sekundach ją stracić. To jednak on swoim mądrym odbiorem zapoczątkował akcję bramkową na 2:0. Warto też docenić, że miał kilka ciekawych i udanych zagrań, jak np. błyskawiczny przerzut do Świderskiego w drugiej połowie.
Mateusz Bogusz – 3
Najpierw miał dobrą szansę po błędzie Jamesa Carraghera, ale trafił w bramkarza. Później w niezłej sytuacji… nawet nie trafił w piłkę, co wyglądało jak scenka z jakiegoś skeczu, a nie akcja z poważnego meczu o stawkę. Kiedy znów miał niezłą okazję, uderzył celnie, ale w środek bramki, co nie było trudne dla golkipera rywali. To nie był jego dobry mecz.
Krzysztof Piątek – 2
To on był na boisku?! Wiadomo, trochę w tym momencie przesadzamy, wiemy, że to Piątek asystował przy golu na 1:0. Ale co pokazał poza tym? W pierwszej połowie kilka razy pressował przeciwnika. To zdecydowanie za mało, biorąc pod uwagę “jakość” rywala. Po przerwie do momentu zmiany Piątek był duchem piłkarza.
Krzysztof Piątek nie zagrał dziś dobrego meczu
Karol Świderski – 7
Zdobył upragnioną pierwszą bramkę, która padła sporo wcześniej niż gol na 1:0 w meczu z Litwą, ale, szczerze? W tej sytuacji wszyscy z redakcji Weszło trafiliby do siatki. Trzeba mu oddać, że był aktywny, ciągle pokazywał się do gry. Ale jednocześnie Świderski był też chaotyczny – a to tracił piłkę, a to faulował rywala, chociaż nie musiał. W drugiej połowie to jednak on znów trafił do siatki, a później powinien mieć asystę, ale Kamiński uderzył źle. Liczby zdecydowanie go bronią.
Mateusz Wieteska – 5
Wszedł po przerwie, a w drugiej połowie nasza obrona miała trochę mniej pracy. Ani niczego nie popsuł, ani nie zrobił czegoś pozytywnego, co utkwiłoby nam w głowie. Dwa razy ostro zaatakowany przez przeciwników.
Bartosz Slisz – 5
Miał powstrzymywać Maltańczyków w środku pola, co parę razy się udało. Dość dobrze zabezpieczył tę strefę. Ale i on doświadczył umiejętności Chouarefa. Po faulu na nim obejrzał żółtą kartkę.
Robert Lewandowski – 5
Świetnie zachował się, zagrywając ze środka pola do Świderskiego, w akcji, której nie wykorzystał Kamiński. Ale to by było na tyle.
Matty Cash – 5
Wszedł za Frankowskiego i był od niego lepszy. Ale kurs na to, że będzie od niego lepszy, u każdego bukmachera wynosiłby 1,01. Pewniaczek.
Bartosz Bereszyński grał za krótko, żeby go ocenić.
JAKUB RADOMSKI
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Tak komentowaliśmy mecz Polska – Malta [WIDEO]
- Jan de Zeeuw: Gra Polski to wstyd. Probierz to nie jest trener na ten poziom
- Prezes Pogoni: “Przez trenera Sasala wylądowałem na SOR”
Fot. Newspix.pl