Marek Koźmiński, mówiąc łagodnie, nie pała sympatią do Cezarego Kuleszy i od dawna należy do najzacieklejszych krytyków Michała Probierza. Nie może więc zaskakiwać, że były reprezentant Polski przejechał się dziś do kadrze, komentując jej występ przeciwko Litwie (1:0) w eliminacjach do mistrzostw świata. Koźmiński stwierdził w TVP Sport, że kadencja Probierza to po prostu zmarnowany czas.
Zdaniem byłego wiceprezesa PZPN, trener Biało-Czerwonych pędzi z drużyną w przepaść.
Koźmiński: “Jesteśmy pośmiewiskiem Europy”
– Probierz miał dużo czasu, ale nie dokonał żadnej selekcji. Przez kadrę przetoczyła się tylko rzesza meteorytów, jak Peda czy Oyedele. Nie ma żadnego pomysłu na grę. Ten mecz mogliśmy przegrać. Był okres w drugiej połowie i to taki, który trwał 20-30 minut, że Litwa dominowała. Wygraliśmy dzięki dwóm piłkarzom – Skorupskiemu i Lewandowskiemu. Czasem zdarzają się takie mecze, że ma się mnóstwo okazji, a nic nie chce wpaść, ale w piątek tak nie było. To Litwini mieli setkę i dwa kontrataki, które mogły zakończyć się golem. Jestem bardzo, bardzo rozczarowany tym, co zobaczyłem – ocenił Koźmiński.
Uczestnikowi mistrzostw świata w Korei Południowej i Japonii nie spodobało się, że selekcjoner usprawiedliwiał kiepską postawę swojego zespołu kontuzjami ważnych zawodników, takich jak Piotr Zieliński czy Nicola Zalewski. – Piłka nożna składa się także z kontuzji. Zazwyczaj ktoś nie może zagrać z powodu urazu – twierdzi Koźmiński. – Jesteśmy pośmiewiskiem Europy, jeśli chodzi o grę obronną. Rywale wyprowadzili dwa kontrataki, w których mieli przewagę liczebną. Jakub Kiwior, który jest środkowym obrońcą, był wtedy ustawiony na skrzydle. Nie wiem, jak może coś takiego przytrafić się na tym poziomie, że każdy biega sobie, gdzie chce. Przecież to wychodzi od szkoleniowca. Wygląda na to, że jakość pracy trenera, po tak długim czasie, jest zerowa.
W drugiej kolejce eliminacyjnych zmagań Biało-Czerwoni zagrają – również u siebie – z reprezentacją Malty.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Paczul: 1:0 z Litwą załatwiłby miś Yogi. Probierz nic nie zbudował
- Do jedenastu razy sztuka? A gdzie tam!
- Tracimy czas z Michałem Probierzem. Wciąż mamy 12 października 2023 roku
- Trela: Michał Probierz i najcieplejsza posadka polskiej piłki
- Reprezentacja Wstydu [KOMENTARZ]
- Matty Cash zadowolony po pokonaniu Litwy. “Nic nie poszło źle. Wygraliśmy”
- Kowal oburzony decyzjami Probierza. “Jedno, wielkie oszustwo”
fot. NewsPix.pl