Reklama

Hiszpania nie była sobą, ale dopięła swego. Polska trafi na Holandię?

Jakub Radomski

Autor:Jakub Radomski

20 marca 2025, 22:44 • 4 min czytania 22 komentarzy

Hiszpania w tej samej grupie eliminacji mistrzostw świata, co Polska? Lamine Yamal kontra Nicola Zalewski? Robert Lewandowski walczący z klubowym kolegą Pau Cubarsim? Ten scenariusz, gdy oglądało się dzisiejszy mecz w Rotterdamie, długo wydawał się prawdopodobny, bo mistrzowie Europy grali przeciętnie i przegrywali 1:2 z Holandią. Wcisnęli jednak gola w doliczonym czasie gry i to oni przed niedzielnym rewanżem w Walencji mają większe szanse na awans do półfinału Ligi Narodów. Przypomnijmy – przegrany z tej pary zostanie “zesłany” do polskiej grupy. 

Hiszpania nie była sobą, ale dopięła swego. Polska trafi na Holandię?

Przed meczem wydawało nam się, że lepiej dla Polaków byłoby, gdyby do półfinału Ligi Narodów awansowała Hiszpania, bo wtedy w naszej grupie znajdą się Holendrzy. Teraz… nie jesteśmy już tego tacy pewni. Widzieliście tę akcję z pierwszej połowy, kiedy Holandia zamknęła rywali w ich polu karnym, piłka krążyła po ziemi, jak po sznurku i można było się tylko zastanawiać, kto wykona wyrok? To była klasyczna Hiszpania w wykonaniu jej przeciwników. Piłkarskie odwrócenie ról. Holendrzy zaimponowali nam dziś też tym, jak potrafili podnieść się po straconym golu. W końcówce mieli pecha, bo musieli bronić korzystnego wyniku, grając w dziesiątkę i nie dotrwali do ostatniego gwizdka.

Hiszpania strzeliła gola po akcji piłkarzy FC Barcelony

“Jeżeli jesteś w trudnej sytuacji i atakuje cię jeszcze Lamine Yamal, nie jest wstydem wybić piłkę byle gdzie” – kartkę z takim napisem powinien mieć przed meczem na szafce każdy obrońca, który zaraz wybiegnie na boisko, by mierzyć się z zespołem genialnego 17-latka. Lewy obrońca Holendrów, Jorrel Hato, jednak się do tego nie zastosował. Efekt? Yamal (on grał już dzisiaj 18. mecz w kadrze, niesamowite) z łatwością odebrał mu piłkę i zagrał do swojego klubowego kolegi, Pedriego. Ten tylko spojrzał na lewą stronę, podał do Nico Williamsa i mieliśmy bramkę.

Reklama

W tym momencie zebrani na stadionie kibice mogli niepokoić się o kolejne minuty. Ale Holendrzy przejęli inicjatywę i dominowali do końca pierwszej połowy. Wyrównał, po jednej z kilku efektownych akcji, Cody Gakpo – jeden z najlepszych piłkarzy reprezentacji Holandii na EURO 2024. Kolejne minuty? Dominacja gospodarzy, grających z polotem. Zupełnie jakby drużyny zamieniły się koszulkami.

W drugiej połowie gol padł błyskawicznie. Rozgrywający świetny mecz Jeremie Frimpong ruszył prawą stroną i zagrał na środek do Tijaniego Reijndersa, a ten uderzył technicznie i bardzo precyzyjnie. Unai Simon nie miał nic do powiedzenia.

W końcówce mieliśmy brutalny faul Hato, antybohatera spotkania, który słusznie został wyrzucony z boiska. W ostatnich minutach oglądaliśmy więc “obronę Rotterdamu”. Momentami rozpaczliwą i ostatecznie nieskuteczną, bo gola na 2:2 strzelił specjalista od ważnych bramek, czyli Mikel Merino.

Holenderscy kibice od 41. minuty gwizdali na Deana Huijsena. To chłopak z rocznika 2005, który urodził się w Amsterdamie, reprezentował Holandię w kilku rocznikach, do kadry U-19, by jednak zdecydować się grać dla Hiszpanii. Według ekspertów on i Pau Cubarsi to przyszłość tamtejszej kadry. Traf chciał, że dziś stoper Barcelony doznał kontuzji i jeden wielki talent zmienił drugi. Huijsenowi nie było jednak łatwo. Trafił na mecz, w którym przeciwnik odważnie atakował i młody obrońca wypadł przeciętnie. Do tego przy każdym jego kontakcie z piłką rozlegała się “kocia muzyka”.

Reklama

Holandia nie wybaczyła mu, że się od niej odwrócił.

Niemcy mieli piłkę, ale Włosi strzelili pierwszego gola

W innym ćwierćfinale Włosi podejmowali u siebie Niemców. Pierwsza połowa była dziwaczna, bo w piłkę grali goście. Niemcy mieli zdecydowaną przewagę, w pewnym momencie statystyki pokazywały aż 73 procent posiadania przez nich piłki. Włosi ograniczyli się tylko do kilku wypadów, ale to oni prowadzili do przerwy 1:0. Bramkę zdobył Sandro Tonali.

Później konkretni byli jednak Niemcy. “Klasyczny Tim Kleindienst” – mógł powiedzieć każdy, kto zna niemiecką piłkę, gdy napastnik wyrównał na 1:1. Oczywiście, strzałem głową, jak to on na rodzimych boiskach. To w ogóle ciekawa historia: facet został królem strzelców 2. Bundesligi, wchodząc z Heidenheim do elity, później awansował z tą drużyną do Ligi Konferencji i przeniósł się do Borussii Monchengladbach. Dopiero teraz zaczął występować w kadrze, a ma już 29 lat. Niemcy, jak to oni, nie poddali się i ostatecznie wygrali ten mecz. Gola na 2:1 strzelił Leon Goretzka.

Dwa pozostałe ćwierćfinały? Chorwaci sprawili pewną niespodziankę, pokonując u siebie 2:0 Francję, a Dania ograła 1:0 Portugalię.

Holandia – Hiszpania 2:2 (1:1)

  • 0:1 Nico Williams – 9′
  • 1:1 Gakpo – 28′
  • 2:1 Reijnders – 46′
  • 2:2 Merino – 90+3′

Dania – Portugalia 1:0 (0:0)

  • 1:0 Hojlund – 78′

Chorwacja – Francja 2:0 (2:0)

  • 1:0 Budimir – 26′
  • 2:0 Kramarić – 45+1′

Włochy – Niemcy 1:2 (1:0)

  • 0:1 Tonali – 9′
  • 1:1 Kleindienst – 49′
  • 1:2 Goretzka – 76′

 

WIĘCEJ O REPREZENTACYJNEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

MMA

Błachowicz pokazał, że nadal swoje potrafi. Ale walki nie wygrał

Sebastian Warzecha
1
Błachowicz pokazał, że nadal swoje potrafi. Ale walki nie wygrał
Polecane

Polka jeszcze nie straciła seta. Teraz zagra z wielką gwiazdą

Jakub Radomski
3
Polka jeszcze nie straciła seta. Teraz zagra z wielką gwiazdą

Liga Narodów

MMA

Błachowicz pokazał, że nadal swoje potrafi. Ale walki nie wygrał

Sebastian Warzecha
1
Błachowicz pokazał, że nadal swoje potrafi. Ale walki nie wygrał
Polecane

Polka jeszcze nie straciła seta. Teraz zagra z wielką gwiazdą

Jakub Radomski
3
Polka jeszcze nie straciła seta. Teraz zagra z wielką gwiazdą