Reklama

Moder wyjdzie na Inter? “Wydaje się być gotowy”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

04 marca 2025, 14:39 • 2 min czytania 7 komentarzy

Nasz rodak ma za sobą całkiem udane wejście do nowej drużyny. Jakub Moder odnalazł się w Feyenoordzie Rotterdam i od przenosin do Holandii opuścił tylko jedno spotkanie swojego zespołu. Akurat to ostatnie, z NEC Nijmegen. Wygląda jednak na to, że nie był to wcale zbyt poważny uraz.

Moder wyjdzie na Inter? “Wydaje się być gotowy”

Taki obrót spraw zapowiadał już Robin van Persie, aktualny szkoleniowiec Feyenoordu, który przed wspomnianym spotkaniem tłumaczył, z czego wynika absencja Modera. – Przez ostatnie dwa dni trenował częściowo z zespołem, ale w ostatnim meczu nabawił się urazu. Nie będzie gotowy na najbliższe spotkanie, choć jego występ przeciwko Interowi jest możliwy – przekonywał trener cytowany przez portal Feyenoord24.net.

Wygląda na to, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i faktycznie Moder będzie do dyspozycji van Persiego. Trening zespołu obserwował dziennikarz Dennis Kranenburg, który twierdzi, że Polak zdaje się być gotowy do gry. – Na boisku treningowym widzimy Uedę i Modera, obaj wydają się być gotowi na mecz w środę wieczorem – pisze Kranenburg na X .

Reklama

Niedługo później Robin van Persie przyznał na konferencji prasowej, że reprezentant Polski znajdzie się w kadrze meczowej na Inter.

Przed Feyenoordem starcie z bardzo wymagającym rywalem, ale Holendrzy już w fazie play-off udowodnili, że potrafią sobie poradzić z ekipą z Lombardii. Wówczas okazali się lepsi od Milanu (1:0 i 1:1).

WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Liga Mistrzów