Angel Rodado w rozmowie z „TVP Sport” stwierdził, że sobotni występ z Ruchem Chorzów był jego drugim najlepszym meczem w barwach Wisły Kraków. – Pierwszym jest finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym – tłumaczył Hiszpan.
27-latek w sobotnim starciu skompletował hat-tricka i zanotował asystę, a jego zespół rozgromił na Stadionie Śląskim 5:0 drużynę prowadzoną przez Dawida Szulczka.
– Mamy prawo być zadowolonym z siebie, ale to była tylko kolejna ligowa wygrana. Trzy punkty, nic więcej. Nie możemy fetować tej wygranej przez cztery dni. Od jutra rozpoczynamy przygotowania do kolejnego starcia – mówił Rodado.
Czy hiszpański napastnik wierzy w bezpośredni awans Wisły Kraków do Ekstraklasy? Po 21. kolejce Biała Gwiazda traci 11 punktów do Arki Gdynia i 14 do Bruk-Betu Termalica Nieciecza.
– To nie zależy od nas. Możemy próbować wygrać każdy mecz, ale jeśli drużyny, które teraz nas wyprzedzają, nie będą przegrywać, nie dopadniemy ich. Musimy być tydzień po tygodniu maksymalnie skupieni, robić swoje i zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi – podkreślił lider klasyfikacji strzelców I ligi.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Spięcia sztabów z sędzią, Gonçalo Feio z dłuższą pauzą?
- 53 tysiące widzów. Ruch znów przechodzi do historii europejskiego futbolu!
- Egipt, Francja, Szwecja czy… Polska? Najbardziej bramkostrzelne duety sezonu 2024/25
Fot. Newspix