W piątkowy wieczór Arka Gdynia rozpocznie wiosenne zmagania w Betclic 1. Lidze. Na dzień dobry ekipę z Trójmiasta czeka wizyta Polonii Warszawa. Będzie to chrzest bojowy nie tylko dla nowego trenera gdynian, czyli Dawida Szwargi, ale również dla powracającego na prezesowski fotel Wojciecha Pertkiewicza. – Wynik sportowy jest wypadkową wielu czynników, a wiadomo, że krótkoterminowo Arka celuje w awans do Ekstraklasy – zapowiada nowy-stary prezes gdyńskiego klubu w rozmowie z TVP Sport.
Niezbyt długo trwał odpoczynek od pracy Wojciecha Pertkiewicza, który zaledwie kilka tygodni po odejściu z Jagiellonii Białystok, został prezesem Arki Gdynia.
– Nie spodziewałem się, że będzie to tak szybko. To, że z Arką będziemy jakieś projekty tworzyć i współpracować – tego się spodziewałem, bo dobrze się znamy z głównym udziałowcem Arki Marcinem Gruchałą. To, że ta układanka tak szybko pójdzie w tę stronę, że zostanę prezesem klubu, to nieco zaskakujące, ale znając kulisy rozmów z Marcinem, jest to zrozumiałe – przyznaje Pertkiewicz.
Nowy prezes zastał Arkę już bez Karola Czubaka, który dość niespodziewanie odszedł do Belgii.
– Jeszcze z boku przyglądałem się tej sytuacji związanej z transferem. Teraz znając dokumenty, przyznam, że nie rozumiem za bardzo decyzji zawodnika o odejściu z klubu, ale przyjmuję to do wiadomości i gramy dalej. Sobczak i Majchrzak mają zastąpić Karola Czubaka w ofensywie, a trener Szwarga nieco inaczej widzi zadania dla tych zawodników, niż to miało miejsce u napastników w poprzedniej rundzie – zdradza prezes Arki.
Gdynianie po raz kolejny spróbują awansować do Ekstraklasy. Jak Pertkiewicz ocenia szanse?
– Czeka nas wymagająca runda, ale będzie to wiosna trudna dla wszystkich. Lepiej na pewno być na drugim miejscu w tabeli niż na siódmym czy ósmym. Te przewagi są jednak niewielkie. Wydaje mi się, że mamy narzędzia, by powalczyć o awans z pierwszego lub drugiego miejsca, jednak podobne narzędzia ma też kilka innych klubów, o czym już mówiłem. To Wisła Kraków, Wisła Płock, Miedź Legnica, Termalica, Ruch – wymieniając na szybko. A może być też tak, że ktoś dodatkowo złapie się do play-off, które jest pewnego rodzaju loterią, jak pokazały minione lata – podsumowuje prezes żółto-niebieskich w rozmowie z TVP Sport .
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kradzież butów, koniec z dojadaniem giętej i napastnik na stoperze. Co działo się w 1. lidze?
- Legia zgłasza nieprzygotowanie do rundy, Jagiellonia przeciwnie
- Ruch gra twardo, Lechia wkurza wszystkich. “Albo jest się fair, albo Urfer”
- Sousa, Berggren, Kozubal, Ivi… Wybieramy łączoną jedenastkę Lecha i Rakowa
Fot. Newspix