Reklama

To niemożliwe! Są liderem, a nie wygrali żadnego meczu u siebie

Opracowali:Szymon Piórek AbsurDB

25 stycznia 2025, 09:01 • 3 min czytania 9 komentarzy

Magdeburg to ewenement na skalę światową. W piątek rozegrał dziewiąty mecz w tym sezonie 2. Bundesligi na własnym boisku. Zremisował go z Eintrachtem Brunszwik, co oznacza, że jako lider niemieckiego zaplecza elity nadal nie odniósł żadnego zwycięstwa u siebie.

To niemożliwe! Są liderem, a nie wygrali żadnego meczu u siebie

Statystycznie rzecz biorąc, szanse na zaistnienie takiego zdarzenia są zerowe – napisał na portalu X dziennikarz Michael Yokhin, który zauważył tę dziwną statystykę.

Po remisie z Eintrachtem Brunszwik Magdeburg ma już za sobą dziewięć meczów na własnym stadionie. Żadnego z nich nie wygrał. Jego bilans to 0 zwycięstw, 7 remisów i 2 porażki, co plasuje go na przedostatnim miejsce w klasyfikacji spotkań u siebie. Jednak gdy zliczymy już wszystkie punkty, możemy posłużyć się klasyczną rymowanką: “odwróć tabelę Magdeburg na czele”. Ekipa Christiana Titza z 32 punktami zajmuje bowiem pozycję lidera 2. Bundesligi.

Reklama

25 punktów Magdeburg zdobył w meczach wyjazdowych. Jego bilans to 8 zwycięstw, 1 remis i 1 porażka. Czy można jednak liczyć, że FCM z taką grą awansują do Bundesligi? Będzie o to bardzo trudno. Tabela zaplecza jest bardzo ściśnięta – między pierwszą a dziewiątą drużyną jest tylko pięć punktów różnicy. Dodatkowo 19. kolejka dopiero się rozpoczęła i niekoniecznie prowadzenie musi utrzymać Magdeburg. Większość spotkań odbędzie się bowiem w sobotę i niedzielę. Już za 48 godzin liderem może być nawet szóste obecnie Karlsruhe. Jednak nawet sam fakt, że choćby przez chwilę w 19. kolejce spotkań na pierwszym miejscu w ligowej tabeli jest drużyna bez domowego zwycięzca jest ciekawostką dość kuriozalną.

Potęga w NRD

1. FC Magdeburg był potęgą NRD-owskiego futbolu w latach siedemdziesiątych. Trzykrotnie zdobył wtedy tytuł mistrzowski, a w 1974 roku pokonał Milan w finale Pucharu Zdobywców Pucharów. Sukcesy skończyły się akurat w sezonie, który był najważniejszy, gdy w 1991 roku decydowano, które z zespołów ze wschodnich Niemiec trafią do Bundesligi. Biało-Niebiescy zanotowali tak mocny kryzys, że trafili tylko do trzeciej ligi, a jeszcze dziesięć lat temu grali na czwartym szczeblu. Dwa lata temu powrócili do 2. Bundesligi, gdzie obecnie są jedynymi przedstawicielami byłego NRD (Hertha to klub z dawnego Berlina Zachodniego).

Najdziwniejsi liderzy w historii

Magdeburg wpisuje się na listę najdziwniejszych liderów tabeli w historii. W tym gronie jest już chociażby AIK, który w 1998 roku wygrał ligę szwedzką, mając najmniejszą liczbę goli strzelonych spośród wszystkich jej uczestników. Pamiętny był też wyczyn Aduana Stars, którzy piętnaście lat temu wygrali ligę Ghany strzelając 19 goli w 30 spotkaniach, czyli mając znacznie gorszą średnią bramek na mecz niż ostatni w tabeli Ekstraklasy Śląsk, czy zeszłoroczni spadkowicze – Warta, ŁKS i Ruch.

Cztery kluby zdobyły natomiast mistrzostwo mimo… ujemnego bilansu bramek: Al-Rayyan w Katarze w 1984 roku, Coritiba w Brazylii rok później, Walter Ferreti w 2001 roku w Nikaragui oraz Taipower sześć lat później na Tajwanie. Z kolei POSCO Atoms w Korei w 1986 i Plaza Amador w Panamie w 2005 zdobyły tytuł, mimo że zanotowały więcej porażek niż zwycięstw.

Gdyby Magdeburg zdołał dociągnąć prowadzenie w tabeli do końca sezonu bez domowego zwycięstwa, przeszedłby na zawsze do historii światowego futbolu.

WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:

Reklama

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Kocha sport, a w nim uwielbia wyliczenia, statystki, rankingi bieżące i historyczne, którymi się nałogowo zajmuje. Kibic Górnika Wałbrzych.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Komentarze

9 komentarzy

Loading...