Reklama

Oficjalnie: Bramkarz wrócił do Ruchu po półrocznym bezrobociu

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

07 stycznia 2025, 13:35 • 3 min czytania 4 komentarze

Jakub Bielecki ponownie wylądował w Chorzowie. 24-latek podpisał kontrakt z Ruchem do czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy – poinformowały oficjalnie władze klubu. Bramkarz wrócił do drużyny po zaledwie półrocznej przerwie.

Oficjalnie: Bramkarz wrócił do Ruchu po półrocznym bezrobociu

Bielecki występował w pierwszej drużynie Niebieskich od sezonu 2018/19. Na swoim koncie ma również wypożyczenie do Śląska Świętochłowice. W latach 2020-2024 nieprzerwanie reprezentował barwy Ruchu, z którym przeszedł drogę z trzeciej ligi do Ekstraklasy, awansując przez trzy szczeble rozgrywkowe.

Jego przygoda z chorzowianami zakończyła się w czerwcu ubiegłego roku. 24-latek przebywał na testach w kilku klubach (m.in. w Widzewie czy Stali Mielec), ale ostatecznie nie wylądował w żadnym z nich. We wtorek podpisał kontrakt z Ruchem po sześciu miesiącach bez gry. Umowa będzie obowiązywać do czerwca 2026 roku. Widnieje w niej również możliwość prolongaty o kolejny sezon.

Reklama

– Od czerwca byłem w kilku klubach, ale z różnych względów nic z tego nie wychodziło. Od września trenowałem z Polonią Bytom, za co bardzo dziękuję wszystkim pracownikom, zawodnikom i trenerom na czele z Mirkiem Kuczerą, który wyciągnął do mnie pomocną dłoń. Dużo zawdzięczam Polonii. Mocno przepracowałem pewne kwestie, które mnie trapiły, fizycznie jest dużo lepiej niż było – mówił golkiper w rozmowie z klubowymi mediami.

– Czuję, że jestem lepszym bramkarzem niż w chwili, gdy odchodziłem z Ruchu. Nie zakładałem, że powrót nastąpi tak szybko. Po ostatnim jesiennym meczu Ruchu, w Pruszkowie, porozmawialiśmy z Tomkiem Foszmańczykiem. Trenerzy mieli na mnie jasny plan. Czuję się na siłach, by podjąć rękawicę. Dziękuję za zaufanie. Dobrze znowu tu być – dodał Bielecki, który został już oficjalnie włączony do kadry Niebieskich na pierwszy trening w nowym roku.

Uznaliśmy, że warto dać „Bielowi” kolejną szansę, bo wiemy, na co go stać. Zdajemy sobie sprawę, jak mocno przepracował ostatnie pół roku i jak bardzo dał mu ten czas do myślenia. Wyciągnął dla siebie wnioski z poprzedniego okresu. Teraz wszystko w jego rękach – podkreślił z kolei Tomasz Foszmańczyk, dyrektor sportowy klubu.

Dotychczas Bielecki zagrał w 105 meczach pierwszoligowca. 49-razy zachował czyste konto.

Podopieczni Dawida Szulczka nadal mają realne szanse na powrót do Ekstraklasy. Rok 2024 zakończyli na czwartym miejscu w tabeli Betclic 1. Ligi, a ich pierwszym rywalem po przerwie zimowej będzie Pogoń Siedlce.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Tschofenig, czyli idealny produkt systemu. Trudną o lepszą młodą twarz skoków narciarskich

Jakub Radomski
0
Tschofenig, czyli idealny produkt systemu. Trudną o lepszą młodą twarz skoków narciarskich
Francja

Oficjalnie: Didier Deschamps ogłosił rozstanie z reprezentacją Francji

Antoni Figlewicz
12
Oficjalnie: Didier Deschamps ogłosił rozstanie z reprezentacją Francji

Betclic 1 liga

Francja

Oficjalnie: Didier Deschamps ogłosił rozstanie z reprezentacją Francji

Antoni Figlewicz
12
Oficjalnie: Didier Deschamps ogłosił rozstanie z reprezentacją Francji

Komentarze

4 komentarze

Loading...