Reklama

Szykują się roszady w Wiśle. “Aby kogoś pozyskać, najpierw musi ktoś odejść”

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

19 grudnia 2024, 12:01 • 2 min czytania 4 komentarze

Wisła Kraków po rundzie jesiennej zajmuje siódme miejsce w tabeli I ligi. Do strefy barażowej traci dwa punkty, a do miejsca gwarantującego bezpośredni awans do Ekstraklasy aż dziesięć. Celem Białej Gwiazdy niezmiennie od trzech sezonów jest powrót do elity. W zimowym okienku zamierza się wzmocnić, ale nie obędzie się bez transferów wychodzących. Vullnet Basha, dyrektor sportowy klubu z Małopolski w rozmowie z portalem sport.tvp.pl zdradził plany dot. wzmocnień kadry w najbliższych tygodniach. 

Szykują się roszady w Wiśle. “Aby kogoś pozyskać, najpierw musi ktoś odejść”

Musimy zobaczyć, jak długo będzie niedostępny Marc Carbo, który w końcówce rundy jesiennej doznał kontuzji. Jego uraz nieco modyfikuje nasze plany. Na razie czekamy na bardziej precyzyjną diagnozę. A co ważne, aby kogoś pozyskać, najpierw musi ktoś odejść z klubu. Mamy plany wobec kilku zawodników. W czerwcu kończy się kontrakt Mateusza Młyńskiego i liczymy, że zimą odejdzie na zasadzie transferu definitywnego. Podobne oczekiwania mamy wobec Piotra Starzyńskiego i Enisa Fazlagicia. Na wypożyczenie chcemy wysłać Kubę Wiśniewskiego. Podobny plan był wobec Karola Dziedzica, ale w jego przypadku wstrzymujemy się, aż ostatecznie wyjaśni się, co dalej z Carbo – tłumaczy Basha.

Największą gwiazdą Wisły Kraków zdecydowanie jest Angel Rodado, który biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, zdobył 20 bramek i zaliczył 9 asyst w 29 meczach. Co prawda w ostatnich kolejkach nie dokładał wielu trafień (tylko jedno w czterech spotkaniach), ale wciąż są to fantastyczne statystyki. Hiszpańskiego napastnika w swoich szeregach widziałoby wiele klubów, chociażby z Ekstraklasy. Basha jednak deklaruje, że 27-latek nie opuści Krakowa w zimowym okienku transferowym.

– Myślę, że jego frustracja wynikała z nieco słabszej gry. Przyzwyczailiśmy się, że gra zawsze dobrze. Dla kibiców Wisły to normalny stan rzeczy. A gdy zagrał kilka słabszych spotkań, pojawił się problem. Oczekiwania są bardzo wysokie, stąd pojawiła się frustracja. Zapewniam jednak, że Angel jest bardzo tu szczęśliwy i na razie nigdzie z Krakowa się nie wybiera. […] To oczywiste, że dobry piłkarz wzbudza zainteresowanie różnych klubów. Ale na razie nie mamy dla niego żadnej oferty.

WIĘCEJ O I LIDZE NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Yamal sprawił niespodziankę dzieciakom z La Masii. “Lepiej, żeby do nich trafiło”

Arek Dobruchowski
2
Yamal sprawił niespodziankę dzieciakom z La Masii. “Lepiej, żeby do nich trafiło”

Betclic 1 liga

Hiszpania

Yamal sprawił niespodziankę dzieciakom z La Masii. “Lepiej, żeby do nich trafiło”

Arek Dobruchowski
2
Yamal sprawił niespodziankę dzieciakom z La Masii. “Lepiej, żeby do nich trafiło”

Komentarze

4 komentarze

Loading...