Podczas piątkowego losowania grup eliminacji do mistrzostw świata nie obyło się bez skandalu niezwiązanego ze sportem. Na mapie zaprezentowanej podczas ceremonii, Ukraina została przedstawiona bez Krymu. Nasi wschodni sąsiedzi nie ukrywali oburzenia, a FIFA wskazała winnego.
Mimo zaanektowania Krymu przez Rosję w 2014 roku półwysep nadal powszechnie uważany jest za część Ukrainy. Nie uwzględniła tego FIFA. Podczas losowania grup eliminacyjnych przedstawiono mapę, na której Krym do Ukrainy nie należał. Bezpośrednio po uroczystości, nasi sąsiedzi zażądali wyjaśnień.
– Mapa infograficzna, o której mowa, została opracowana przez podmiot trzeci – zewnętrznego wykonawcę świadczącego odpowiednie usługi – tłumaczy FIFA w oficjalnym komunikacie. Federacja wyraziła również żal z powodu „szkód moralnych” i zapowiedziała przeprowadzenie wewnętrznego postępowania, które pomoże uniknąć podobnych błędów w przyszłości.
Jeśli chodzi o aspekty sportowe, Ukraińcy trafili do grupy D, w której zmierzą się z Islandią, Azerbejdżanem oraz zwycięzcą dwumeczu Francji z Chorwacją.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Vinagre, Douglas, Hellebrand i inni. Najlepsze letnie transfery w Ekstraklasie [RANKING]
- Prezydent Puław idzie siedzieć przez hałas na orliku | PATOLIGA #10
- Kłopoty Kacpra Urbańskiego. Dlaczego gra tak mało w Bolonii?
- Zimowe przygotowania Ekstraklasy. Raków pod okiem właściciela, Radomiak w Polsce?
- Trela: Życie na krawędzi. Trener, czyli najmniejszy problem Radomiaka
Fot. Newspix