Holenderska federacja KNVB podjęła decyzję o ukaraniu Vitesse odjęciem 27 punktów w ligowej tabeli. Oznacza to, że podopieczni Johna Van den Broma po 16 kolejkach Keuden Kampioen Divisie mają na koncie minus 15 punktów. Klub z Arnhem nie zamierza się jednak tym przejmować, ponieważ mimo kary nałożonej przez federację nie może spaść z ligi.
W 2023 roku holenderska federacja postanowiła oddzielić futbol amatorski od zawodowego, w związku z czym nie można awansować z trzeciej ligi do drugiej i spaść z drugiej do trzeciej. Obecnie z przepisu korzysta Vitesse, które złamało kilka postanowień regulaminu licencyjnego. Działacze klubu zdają sobie sprawę z tego, że trudno będzie poprawić obecną sytuację i chcą się skupić na kolejnym sezonie.
Spore kłopoty
KNVB stwierdziło, że Vitesse przedstawiało niekompletne, podejrzane, nierzetelne, a także spóźnione sprawozdania finansowe. Klub miał zacząć łamać regulamin podczas sezonu 2022/23. Kara została również wymierzona z powodu tego, że majątek jednego z wierzycieli budził duże wątpliwości holenderskiej federacji. Najpierw podjęto decyzję o odjęciu sześciu punktów, co potraktowano jako swego rodzaju ostrzeżenie, teraz zdecydowano się zabrać Vitesse kolejne 21 “oczek”. Możliwe, że na tym jednak nie koniec. Okazuje się, że zagrożona jest również licencja, więc przyszłość mającego 132 lata Vitesse, wisi na włosku.
Jak wszyscy dobrze wiemy, to, co dzieje się poza boiskiem, ma bardzo duży wpływ na to, jak wygląda drużyna. Widzimy to chociażby po Lechii Gdańsk. Vitesse w bieżącym roku po wielu latach spadło z Eredivisie, a po spadku ich jakość piłkarska zostawiała wiele do życzenia. Obecna średnia punktów na mecz Johna Van den Broma wynosi 0,71. W ostatnich dziesięciu kolejkach zespół zdobył zaledwie dwa punkty. Ostatnio drużyna zaliczyła trzy porażki z rzędu, a jej bilans bramkowy wynosi 0:11. Nawet gdyby KNVB nie zdecydowało się na odjęcie punktów, Vitesse miałoby na koncie zaledwie 12 “oczek”, co dawałoby im 18. miejsce w Keuden Kampioen Divisie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Komunistyczne szmaty na stadionie Omonii. Wypierd… z tym!
- Absurdalny mecz! Jaga zapomniała o obrońcach, ale Celje też ich nie miało
- Imaz i Hansen zrobili różnicę. Nieszczelna obrona, irytujące skrzydła [NOTY JAGIELLONII]
- Ideał jest nieosiągalny. Iga Świątek się o tym przekonała [KOMENTARZ]
Fot. Newspix