Kamil Jóźwiak w tym sezonie Segunda División gra w kratkę, a czerwona kartka przeciwko Realowi Saragossa mu nie pomogła. Teraz przyszłość reprezentanta Polski w Granadzie jest pod znakiem zapytania. Zapytaliśmy Rafaela Lamelasa Rodrígueza, dziennikarz IDEAL.es z Granady o sytuację byłego zawodnika Lecha Poznań.
Na początku listopada Granada grała na wyjeździe w Zaragozie. Jóźwiak wszedł wtedy z ławki w 67. minucie za dobrze znanego z ekstraklasowych boisk Giorgiego Citaiszwiliego i na boisku wytrzymał tylko osiemnaście minut. Jak Granada zdobyła bramkę, Polak chciał szybko wznowić grę i złapać piłkę, ale przeszkadzał mu w tym bramkarz, Gaetan Poussin. Jóźwiak uderzył ręką w głowę piłkarza gospodarzy, za co wyleciał z boiska.
Po dwóch meczach poza kadrą z powodu czerwonej kartki, Kamil Jóźwiak nie podniósł się z ławki w spotkaniu przeciwko Cadiz. Sytuacja Polaka nie wygląda najlepiej. – W ostatnim meczu trener wolał Sergio Rodelasa, chłopaka z drugiej drużyny Granady, zamiast Jóźwiaka. Odnoszę wrażenie, że trener nie jest zadowolony z jego występów i będzie mu trudno odzyskać miejsce w wyjściowym składzie – mówi w rozmowie z nami Rafael Lamelas Rodríguez, dziennikarz IDEAL.es.
Czas na transfer?
Wygląda na to, że Granada będzie chciała ściągnąć zawodnika na jego pozycję. – Moim zdaniem Józwiak nie potwierdza w drugiej lidze dobrej dyspozycji, którą pokazywał w Primera División, kiedy podpisywał kontrakt z Granadą – mówi dziennikarz z Granady. – Nie wiem, czy to dlatego, że nie wrócił do formy, czy też brakuje mu pewności siebie, ale w żadnym meczu się nie wyróżniał. Czas pokaże czy klub będzie dla niego szukać drużyny w styczniu, ponieważ Granada z pewnością dokona transferu na jego pozycji.
W 2020 roku Kamil Jóźwiak odszedł z Lecha Poznań do Derby County, aby dwa lata później wyjechać do Charlotte, występującego w MLS. W tegorocznym zimowym okienku skrzydłowy zasilił Granadę, która grała wtedy jeszcze w Primera División. Klub z Andaluzji jednak nie utrzymał się w lidze i w tym sezonie gra w LaLiga2.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Nowe niekoniecznie nowoczesne. Polska a globalne trendy w budowie stadionów
- Symulanci i brutale triumfują. Taki jest skutek beznadziejnego sędziowania w Ekstraklasie
- Koszmarny Dawidowicz i kiepska forma wielu reprezentantów [STRANIERI]
- Kibice Realu chcą swojego Cubarsiego. Asencio posłucha hymnu Ligi Mistrzów?
- Trudny przypadek Tymoteusza Puchacza
Fot. Newspix