Nie w Miami, a w Doha. Poznaliśmy termin Superpucharu… Francji

Nie tylko nad Wisłą rozegranie meczu o krajowy superpuchar jest tematem sporów. Podobne dyskusje od miesięcy toczyły się nad Sekwaną. Francuzi okazali się jednak szybsi i ostatecznie wyznaczyli termin i miejsce spotkania, w którym zmierzą się AS Monaco z Paris Saint-Germain.

To już tradycja. Od 15 lat mecz o Superpuchar Francji rozgrywany jest głównie poza granicami kraju. Montreal, Tunis, Tanger, Libreville, Pekin, Klagenfurt, Shenzhen, Tel Awiw… Francuskie drużyny rywalizowały o miano tej najlepszej dosłownie na całym świecie. Teraz przyszedł czas na Bliski Wschód.

Zazwyczaj spotkanie o Superpuchar Francji rozgrywano na przełomie lipca i sierpnia, jednak w tym roku ze znalezieniem terminu były kłopoty (skąd my to znamy?). Pierwotnie rozważano lato i Chiny, jednak ostatecznie padło na 5 stycznia i Katar.

OFFICIEL 🚨

Le trophée des Champions, entre le PSG et l’AS Monaco se déroulera le 5 janvier à Doha 🇶🇦

Le match de la 16ème journée ASM – PSG qui devait avoir lieu à cette date en Ligue 1 est lui avancé au 18 décembre ⚽️ pic.twitter.com/0AHtLckHDY

— CANAL+ Foot (@CanalplusFoot) November 18, 2024

W Doha zmierzą się PSG i AS Monaco, a więc mistrz i wicemistrz kraju, ponieważ paryżanie sięgnęli również po Puchar Francji. Władze francuskiej ligi zakładają, że wydarzenie przyniesie około 3 miliony euro zysku, z czego część przekazana zostanie klubom.

Ciekawostka: pierwotnie na 5 stycznia zaplanowano mecz 16. kolejki Ligue 1 pomiędzy… Monaco a PSG. Spotkanie zostało przesunięte na 18 grudnia.

Niestety wciąż nie wiemy, gdzie i kiedy rozegrany zostanie mecz o Superpuchar Polski. Wiemy jedynie, że nie będzie to Miami i raczej nie Księżyc ani Słońce.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

• Liga szkocka czuje na plecach oddech Ekstraklasy w rankingu UEFA. Wkrótce ją wyprzedzimy?
• „Kowal” traci wiarę w Probierza: Jeśli przegramy ze Szkocją, czas na Janka Urbana
• Kadrowicze odpowiadają: bez komentarza. To jakich pytań się spodziewaliście?
• Tak źle nie było od blisko 60 lat. Kadra Probierza traci najwięcej goli od 1966 roku

Fot. Newspix