Reklama

„Trener kadry przypomina trochę rozkapryszonego bachora”. Były piłkarz uderzył w Probierza [WIDEO]

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

16 listopada 2024, 13:51 • 2 min czytania 3 komentarze

Po porażce 1:5 z Portugalią nie milkną krytyczne głosy na temat wczorajszego występu reprezentacji Polski. W programie „Stan Kadry” emitowanym na Weszło TV, w wyjątkowo wyrazisty sposób postanowił wypowiedzieć się były piłkarz, a obecnie komentator meczów Ekstraklasy Wojciech Jagoda. 

„Trener kadry przypomina trochę rozkapryszonego bachora”. Były piłkarz uderzył w Probierza [WIDEO]

Wojciech Jagoda znany jest z bezpośrednich osądów, ostrych porównań, kwiecistego języka a także sporej ekspresji podczas dzielenia się swoimi przemyśleniami na temat futbolu. Nie inaczej było po meczu z Portugalią. Krótko mówiąc: nie ma czego zbierać.

Mi Michał Probierz jako trener kadry przypomina trochę rozkapryszonego bachora. Syna rodziców, którzy mają tyle kasy, że temu dzieciakowi na wszystko pozwalają. Nawet jak zepsuje jakąś drogą zabawę, to wszyscy mówią: Ale fajnie, zepsułeś, zobaczymy co będzie dalej. I tymi bogatymi rodzicami tego rozkapryszonego bachora w przypadku Michała jest jeden człowiek, czyli prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza – grzmiał na antenie Weszło TV Wojciech Jagoda.

Reklama

Redaktor tego dnia był ostry niczym brzytwa i nie zostawił suchej nitki nie tylko na selekcjonerze, ale również całej reprezentacji Polski.

–  W tej kadrze nie ma żadnej refleksji. Im nigdy nie jest smutno. Im nigdy nie jest głupio. Zawsze pojawia się jakaś „pierwsza połowa z Portugalią”, a potem miesiącami jazda na tym bajerze – podsumował były piłkarz.

Całość programu „Stan Kadry” można obejrzeć w poniższym linku.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Weszło TV

Reklama

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

3 komentarze

Loading...