Reklama

Ekspert nie ma wątpliwości ws. selekcjonera. „Zwolniłbym go we wrześniu zeszłego roku”

Aleksander Rachwał

Autor:Aleksander Rachwał

16 listopada 2024, 14:38 • 2 min czytania 6 komentarzy

Reprezentacja Polski za kadencji Michała Probierza jak dotąd wywalczyła po barażach awans na Euro, odpadła z niego po fazie grupowej, a obecnie walczy o utrzymanie w dywizji A Ligi Narodów. Zdaniem eksperta Canal+, Wojciecha Jagody, błędem było już samo zatrudnienie Probierza na stanowisku pierwszego trenera kadry.

Ekspert nie ma wątpliwości ws. selekcjonera. „Zwolniłbym go we wrześniu zeszłego roku”

Jagoda był gościem w programie „Stan Kadry” na WeszłoTV. Ekspert nie przebierał w słowach, oceniając kadencję naszego obecnego selekcjonera.

Ja bym go zwolnił 20 września 2023 roku, bo wtedy został zatrudniony – stwierdził były piłkarz. – Mam wielki szacunek do Michała Probierza jako ekstraklasowego trenera, bo kilka fajnych rzeczy zdołał popełnić. Ale ten okres w reprezentacji będzie mi się z nim kojarzył wyłącznie bardzo, bardzo źle – stwierdził Jagoda, którego zdaniem obecny szkoleniowiec nie zdołał zbudować w reprezentacji nic trwałego.

Ta budowa kadry wygląda jak budowa stadionu Sandecji Nowy Sącz. Tam co chwila jest jakiś sektor kończony, a następnie jest rozbierany. Tak to mniej więcej wygląda – ocenił były piłkarz.

Coś mi się wydaje, że w tej odmłodzonej kadrze jest wystarczająco dużo dobrych, świadomych piłkarzy, że nawet gdyby na któreś ze spotkań w Lidze Narodów wyszliby bez trenera, to też mogliby zagrać taką połówkę jak z Portugalią. Ja tam nie widziałem ani jakiejś finezji, ani ukrytego planu – podsumował ekspert.

Reklama

Po porażce 1:5 z Portugalią, Polska zajmuje trzecie miejsce w grupie 1. dywizji A Ligi Narodów. W poniedziałek o godzinie 20:45 Biało-Czerwoni zmierzą się na Stadionie Narodowym ze Szkocją w ostatnim meczu fazy grupowej.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Youtube – Weszło TV

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach Świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic hiszpańskiej i angielskiej piłki, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

6 komentarzy

Loading...