Reklama

Były prezes PZPN stanął w obronie Michała Probierza

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

16 listopada 2024, 14:54 • 2 min czytania 19 komentarzy

Po porażce 1:5 z Portugalią w Lidze Narodów w mediach pojawia się wiele krytycznych głosów dot. pracy wykonywanej przez Michała Probierza. W opozycji postanowił stanąć Michał Listkiewicz, którego zdaniem reprezentacja Polski nie zagrała tak słabo, jak wskazuje wynik.

Były prezes PZPN stanął w obronie Michała Probierza

Dla byłego prezesa PZPN-u, który po meczu rozmawiał z TVP Sport, najważniejszy jest długofalowy proces rozwoju naszej reprezentacji. Jego zdaniem obecnie oglądamy plac budowy, jednak wkrótce powinniśmy mieć więcej powodów do zadowolenia. Według Listkiewicza tak dotkliwa porażka wynika również z faktu, że wielu piłkarzy reprezentacji Portugalii po prostu miało swój dzień.

Jestem rozgoryczony z powodu wczorajszego meczu, ponieważ uważam, że gra naszych piłkarzy była o wiele lepsza niż wynik, który osiągnęli. Zasłużyliśmy na to, aby zdobyć trzy bramki. Nie wiemy też, jak potoczyłby się ten mecz, gdybyśmy wykorzystali chociaż jedną z naszych sytuacji i objęli prowadzenie. Portugalczycy mieli swój dzień, o czym świadczą piękne bramki Bruno Fernandesa oraz Cristiano Ronaldo. Są oni wybitnymi zawodnikami, jednak nawet oni często nie zdobywają takich bramek – wyjaśnił Listkiewicz w rozmowie z TVP Sport.

Reklama

Nasza reprezentacja jest niczym wielki plac budowy. Można porównać to do budowania domu. Widzimy rusztowania, ktoś w środku maluje ściany, słychać odgłosy różnych narzędzi, jednak w środku nadal nie można zamieszkać. Selekcjoner sprawdził wielu nowych zawodników, widzimy jednak, że ich jakość nie jest na poziomie, który satysfakcjonowałby kibiców. Jestem jednak optymistą i mam nadzieję, że wkrótce będziemy mieli więcej powodów do zadowolenia – dodał były prezes PZPN.

Ostatnim poruszonym wątkiem były eliminacje do mistrzostw świata. Wielu kibiców martwi się o to, jak reprezentacja Polski będzie w nich wyglądać, skoro dziś tak bardzo kuleje nasza defensywa.

Dobre eliminacje są możliwe. Nie możemy spuszczać głów po dwóch porażkach z Portugalią. Jestem rozbawiony, kiedy widzę, że ktoś domaga się zwolnienia Michała Probierza. Według mnie zmierzamy w dobrym kierunku i musimy być cierpliwi. Nie chcę deprecjonować umiejętności naszych zawodników, nie uważam jednak, aby problemem był selekcjoner. Nie wicem czy kiedykolwiek będziemy w stanie wejść na poziom, jaki obecnie prezentuje Portugalia – podsumował.

Reprezentacja Polski ostatni mecz w Lidze Narodów rozegra w najbliższy poniedziałek. Rywalem Biało-Czerwonych będzie Szkocja, spotkanie odbędzie się o godzinie 20:45.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama
Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
6
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Piłka nożna

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
6
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

19 komentarzy

Loading...