Reklama

Media: 28-krotny reprezentant Bośni i Hercegowiny zagra w Stali Rzeszów

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

15 listopada 2024, 17:18 • 2 min czytania 6 komentarzy

Nie otworzyło się jeszcze zimowe okienko transferowe, a w Rzeszowie już mogą mówić o sukcesie. Jak donosi Dominik Pasternak z TVP Sport, włodarze Stali mogą być już pewni podpisania kontraktu z 30-letnim skrzydłowym z Bośni i Hercegowiny.

Media: 28-krotny reprezentant Bośni i Hercegowiny zagra w Stali Rzeszów

Haris Duljević, jak na realia I ligi, ma bardzo interesujące CV. Rozegrał 28 meczów w seniorskiej reprezentacji swojego kraju, zanotował prawie sto występów na zapleczu niemieckiej Bundesligi i przez dwa sezony był piłkarzem francuskiego Nimes (34 mecze w Ligue 1). Od lipca pozostaje jednak bez klubu, z czego chce skorzystać Stal.

Zgodnie z informacjami dziennikarza Telewizji Polskiej Duljević ma już nawet za sobą nieoficjalny debiut w nowych klubowych barwach. Wystąpił w meczu towarzyskim z Górnikiem Zabrze, choć ukrywał się pod pseudonimem „Zawodnik testowany”…

Reklama

W ostatnim czasie skrzydłowy grał w swoim rodzinnym Sarajewie, ale jego kontrakt wygasł i teraz Duljević jest do wzięcia za darmo. Wszystko wskazuje na to, że już dogadał się z ekipą z Rzeszowa, ale chwilę jeszcze poczekamy na oficjalny komunikat.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

6 komentarzy

Loading...