Trener piłkarskiej reprezentacji Brazylii Dorival Junior ogłosił powołania na najbliższe zgrupowanie kadry przed meczami z Wenezuelą i Urugwajem. W 23-osobowym składzie znalazł się ponownie Vinicius Junior – wielki nieobecny ostatniej paryskiej gali „France Football”, do której selekcjoner „Canarinhos” również się odniósł. Szkoleniowiec skomentował też brak powołania dla innego zawodnika Realu Madryt, Endricka.
W poniedziałek Vinicius wraz z całą delegacją”Los Blancos” sensacyjnie zbojkotował galę Złotej Piłki, gdy dowiedział się, że prestiżowa statuetka nie powędruje w jego ręce. Dorival nie ma wątpliwości, że ta nagroda należała się reprezentantowi Brazylii.
– Rozmawiałem z nim dzień wcześniej, a nie później. Muszę to zrobić osobiście. Moim zdaniem to niesprawiedliwa sytuacja. Jest to nagroda indywidualna. Jeśli istniał zdecydowany, bystry, zabójczy sportowiec, którego talent został pokazany całemu światu, to sądzę, że był to on w trakcie ostatniego sezonu. Nie mam nic przeciwko temu, kto zdobył tę nagrodę, Rodri naprawdę się wyróżniał. Ale Vinicius za swoją pracę zasługiwał na większe uznanie. Być może największą nagrodą, jaką zdobył jest szacunek swoich ludzi. Zdecydowana większość Brazylijczyków zauważyła tę niesprawiedliwość – stwierdził trener.
A dlaczego do kadry nie załapał się Endrick? Decydująca dla selekcjonera była jego sytuacja w klubie. Carlo Ancelotti od pewnego czasu przestał stawiać na Brazylijczyka, który ostatni występ w barwach „Królewskich” zaliczył 2 października, a wcześniej spędził na boisku zaledwie 107 minut we wszystkich rozgrywkach.
– Podjęliśmy kilka decyzji, które czasami zapadają tuż przed ostateczną listą. Pominięto kilka ważnych nazwisk, jak na przykład Endrick. Trzeba to dobrze zdefiniować. Na zgrupowaniu nie masz czasu na treningi ani nadrabianie straconego czasu. Endrick odegrał kluczową rolę w niektórych meczach, ale przeżywa moment przemiany w największej drużynie światowego futbolu. To naturalny proces, adaptacja wymaga czasu. Drzwi przed Endrickiem nie są zamknięte, on o tym wie, mam do niego zaufanie. Wszystko zależy od tego, czy spokojnie i cierpliwie powalczy o swoje miejsce w klubie – wyjaśnił Dorival.
Reprezentacja Brazylii po 10 meczach w eliminacjach do mistrzostw świata zajmuje czwarte miejsce w tabeli. 14 listopada „Canarinhos” zmierzą się z Wenezuelą, a sześć dni później podejmą Urugwaj.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wielcy sportu, których już z nami nie ma. Oni odeszli w ostatnim roku
- Przywrócił chwałę Sportingowi, dokona tego samego w Manchesterze United?
- Kowalczyk: Dziś pochwalę Feio, bo przyznał się do błędu i Legia zaczęła grać
- Przemiana Afonso Sousy. Od wyśmiewanego flopa do najlepszego pomocnika w lidze
Fot. Newspix