Reklama

Kulisy odejścia Michniewicza z FAR Rabat. „Stracił szatnię”

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

16 października 2024, 18:13 • 2 min czytania 9 komentarzy

Wczoraj marokański klub oficjalnie poinformował o zwolnieniu byłego selekcjonera polskiej kadry ze stanowiska pierwszego trenera. Dziś o powodach tej decyzji opowiedział w Kanale Sportowym dziennikarz Michał Zichlarz.

Kulisy odejścia Michniewicza z FAR Rabat. „Stracił szatnię”

Już wczoraj pisaliśmy, że zwolnienie Michniewicza miało niewiele wspólnego z wynikami drużyny.

Błąd popełniono na etapie rekrutacji, bo start sezonu był udany, ale zawodnikom nie pasowały jego pomysły. Od początku nie było tam chemii, więc wyniki nie miały znaczenia. Mówiono mi też o problemach z komunikacją – powiedział Szymonowi Janczykowi marokański dziennikarz.

Również Michał Zichlarz uważa, że decydujące były kwestie pozasportowe.

Polski szkoleniowiec zdecydował, by odsunąć od składu pierwszego bramkarza Mehdiego Benabida, a dać szansę innemu bramkarzowi, Ayoubowi El Khayatiemu. Benabid to był najlepszy bramkarz w Maroku w sezonie ligowym 2022/23. On odmówił; powiedział, że w takiej sytuacji on nie siada na ławce rezerwowych. Szczęśliwie ten mecz zakończył się remisem 2:2, w rewanżu u siebie wygrali 2:0 i są w fazie grupowej (Afrykańskiej Ligi Mistrzów – przyp. red.), ale to miało swoje konsekwencje – wyjaśnił dziennikarz w rozmowie z Kanałem Sportowym.

Reklama

Benabid został odsunięty od kadry pierwszego zespołu, musiał zapłacić karę finansową i to w dużej mierze przyczyniło się do braku porozumienia z zawodnikami. Zdaje się, że trener Michniewicz trochę stracił szatnię, swoje też dołożyli kibice. A FAR Rabat ma ich miliony – tłumaczył Zichlarz.

Kontrakt z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski został rozwiązany za porozumieniem stron po zaledwie trzech miesiącach. Pod wodzą Czesława Michniewicza drużyna ze stolicy Maroka awansowała do Afrykańskiej Ligi Mistrzów, a w krajowej lidze zdobyła osiem punktów w pięciu meczach i zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach Świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic hiszpańskiej i angielskiej piłki, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

9 komentarzy

Loading...