Reprezentacja Polski zremisowała 3:3 z Chorwacją w Lidze Narodów i po czterech kolejkach ma na koncie cztery punkty. Łatwo zwrócić uwagę na problemy Biało-Czerwonych w obronie. Tak źle nie było nawet za kadencji Czesława Michniewicza, kiedy straciliśmy sześć bramek w meczu z Belgią.
W Lidze Narodów statystyki są bezlitosne dla Michała Probierza. Obecny selekcjoner ma mniejszą średnią punktów na mecz od Czesława Michniewicza i jeśli nie zdobędzie co najmniej dwóch punktów podczas listopadowego zgrupowania, stanie się szkoleniowcem z najgorszymi wynikami w tych rozgrywkach.
Kowal odpalił grilla😅🗣️-Lepiej bronią piłkarze z San Marino, bo oni starają się przede wszystkim nie stracić. Nie wierzę żadnemu z tych środkowych obrońców. Dzisiaj dostali trzy gole w sześć minut. Cześć! Na razie! Dla mnie nie są to obrońcy.https://t.co/A19gqMJvI7
— Weszło! (@WeszloCom) October 15, 2024
Liga Narodów to rozgrywki, które ewidentnie nie leżą Polakom. Przez sześć lat nasi reprezentanci nie potrafili sprawić niespodzianki i wygrać z faworyzowanym rywalem, jak chociażby 10 października Grecy z Anglikami. Jedynymi w miarę przyzwoitymi momentami były remisy z Portugalią i Włochami za kadencji Jerzego Brzęczka, a także 2:2 z Holandią z Czesławem Michniewiczem na ławce trenerskiej. Biorąc pod uwagę formę Chorwacji na Euro 2024, trudno ich zestawiać w jednym szeregu z Portugalią czy Włochami, którzy w niedalekiej przyszłości zostali mistrzami Europy.
Brzęczek miał na swoim koncie pewną wygraną 3:0 z Bośnią. Zaś za kadencji Probierza w każdym meczu Ligi Narodów trzeba drżeć o wynik. Obecny selekcjoner podczas listopadowego zgrupowania będzie walczył o to, aby nie zostać najgorszym polskim szkoleniowcem w historii Ligi Narodów. Jeśli Polska przegra z Portugalią i zremisuje ze Szkocją, to skończy zmagania ze średnią punktową 0,83, która będzie jeszcze słabsza od Brzęczka, który zszedł poniżej punktu na mecz.
Statystyki polskich selekcjonerów w Lidze Narodów
a) Jerzy Brzęczek
- 9 punktów w 10 meczach – 0,9 zdobytych punktów na mecz
- 10 zdobytych bramek w 10 meczach – 1 zdobyta bramka na mecz
- 12 straconych bramek w 10 meczach – 1,2 straconych bramek na mecz
b) Czesław Michniewicz
- 7 punktów w 6 meczach – 1,16 zdobytych punktów na mecz
- 6 zdobytych bramek w 6 meczach – 1 zdobyta bramka na mecz
- 12 straconych bramek w 6 meczach – 2 stracone bramki na mecz
c) Michał Probierz
- 4 punkty w 4 meczach – 1 zdobyty punkt na mecz
- 7 zdobytych bramek w 4 meczach – 1,75 zdobytych bramek na mecz
- 9 straconych bramek w 4 meczach – 2,25 straconych bramek na mecz
No cóż, liczby jasno wskazują, że nie jest to reprezentacja, która harmonijnie się rozwija. Niewątpliwie należy pochwalić rozwój w ofensywie, za który można być wdzięcznym Nicoli Zalewskiemu oraz Kacprowi Urbańskiemu. Całościowo jednak postawa drużyny zostawia sporo do życzenia, a już na pewno gra w defensywie.
Reprezentacja Polski 15 listopada zagra na wyjeździe z Portugalią, a trzy dni później podejmie na Stadionie Narodowym Szkocję.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Trela: Forstoperzy, czyli dlaczego mecz z Chorwacją wyglądał inaczej niż z Portugalią?
- Radomski z Narodowego: Czy kadra musi grać na milczącym stadionie?
- Dawidowicz sabotował, Moder przeszkadzał, pozytywy z przodu. Noty za Chorwację
- Kadra wreszcie pokazała charakter. Ale niedociągnięcia są [KOMENTARZ]