Reprezentacja Polski uległa wczoraj Portugalczykom 1:3 w ramach meczu rozgrywek Ligi Narodów. Na PGE Narodowym obserwowaliśmy absolutną dominację podopiecznych Roberta Martineza. Z tego faktu nie krył zadowolenia na konferencji pomeczowej sam selekcjoner drużyny gości.
Portugalia miała mecz pod absolutną kontrolą. Udokumentowała przewagę dwoma trafieniami do przerwy. Najpierw do siatki trafił Bernardo Silva, a kilkanaście minut później fantastyczny rajd Leao spuentował Cristiano Ronaldo.
Po zmianie stron w grze Polaków niewiele się zmieniło. Naszym reprezentantom brakowało argumentów, by nawiązać z gośćmi równorzędną walkę. Niespodziewanie nadzieje na zdobycie jakichkolwiek punktów przywrócił Piotr Zieliński w 78. minucie gry. Niestety, zostały one doszczętnie zniszczone przez zabójczą kontrę Portugalii i samobójczą bramkę Jana Bednarka.
Głos na konferencji pomeczowej zabrał Roberto Martinez, selekcjoner Portugalczyków. Hiszpan nie krył zadowolenia z wejścia w mecz swojej drużyny. – Zagraliśmy bardzo dobrze w pierwszej połowie. Rozmawiam z zawodnikami podczas treningów. Myślę, że wszyscy piłkarze zrozumieli naszą strategię. Zobaczyliśmy ładne akcje i bramki, ale również solidnie zorganizowaną defensywę. Kiedy było 2:0, wiedziałem, że musimy iść po następnego gola. Zwłaszcza, że nasz poziom był bardzo wysoki – zauważył.
– Uważam, że podczas meczu na wyjeździe z taką drużyną jak Polska zawsze są takie chwile, gdy możemy stracić bramkę. I tak się stało. Ale bardzo ważna była wówczas nasza reakcja. Zareagowaliśmy w sposób dojrzały i znów przejęliśmy kontrolę nad grą – wychwalał swoich podopiecznych.
Martinez w krótkich słowach ocenił występ reprezentacji Polski. – To nie moja rola komentować grę polskiej drużyny. Mogę jednak powiedzieć, że podoba mi się filozofia gry trenera Probierza. Widać, że podejmuje ryzyko, drużyna próbuje grać ofensywnie i pressingiem. Mamy dużo szacunku dla reprezentacji Polski. Ale dzisiaj było jej trudniej, ponieważ my zagraliśmy bardzo dobrze – podkreślił.
Ekipa Martineza z kompletem punktów przoduje w grupie 1. dywizji A Ligi Narodów. Już we wtorek czeka ich starcie na Hampden Park w Glasgow ze Szkocją. Podopieczni Michała Probierza zmierzą się z kolei na Stadionie Narodowym z reprezentacją Chorwacji.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Rocznica Probierza? W Polsce bez zmian
- Bednarek i Dawidowicz totalnie zagubieni. To była różnica klas [NOTY]
- Rewolucyjny ruch Probierza. Zagraliśmy ustawieniem 0-5-2! [KOMENTARZ]
- Lewandowski: Brakuje schematów, czasami pójścia w ciemno
Fot. Newspix