Reklama

Jeszcze trochę pogra… Urugwajczyk podpisał nowy kontrakt

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

05 października 2024, 09:41 • 2 min czytania 0 komentarzy

1987 to naprawdę dobry rocznik dla urugwajskich napastników – w końcu wtedy na świat przyszli Luis Suarez i Edinson Cavani. Obaj trzymają się nadal całkiem nieźle, a jeden z nich planuje nawet pograć w piłkę przez kolejne dwa lata. Właśnie zresztą przedłużył swoją umowę z Boca Juniors.

Jeszcze trochę pogra… Urugwajczyk podpisał nowy kontrakt

Cavani stosunkowo niedawno opuścił Europę i wrócił doczekać końca swojej kariery bliżej ojczyzny. Utytułowany napastnik w lipcu ubiegłego roku zamienił Valencię na Boca Juniors i od tego czasu piłkę kopie w Argentynie. Kilka godzin temu jego klub poinformował o przedłużeniu współpracy z Urugwajczykiem – Cavani podpisał nową umowę do grudnia 2026 roku.

Wielokrotny mistrz Francji z PSG nie gra już tak zjawiskowo, jak w latach swojej świetności, ale nadal umie przyczynić się do sukcesów Boca Juniors. Dość powiedzieć, że w 43 meczach ustrzelił dla swojej drużyny 20 goli i jest naprawdę istotnym elementem układanki trenera.

Reklama

Wraz z Cavanim barw Boca Juniors bronią też inni piłkarze znani nam z europejskich boisk. W bramce Sergio Romero, w linii obrony doświadczony Gary Medel i znany z występów dla Manchesteru United Marcos Rojo. Nie da się jednak ukryć, że najjaśniej w składzie Los Bosteros nadal świeci gwiazda Cavaniego.

I niech świeci jak najdłużej.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Komentarze

0 komentarzy

Loading...