Didier Deschamps ogłosił listę powołanych zawodników na październikowe mecze Ligi Narodów. Zabrakło Kyliana Mbappe, odpoczywający po kontuzji mięśniowej, przez którą opuścił niedzielne derby Madrytu.
Francuzi rozegrają dwa wyjazdowe spotkania. 10 października “Les Bleus” zmierzą się z Izraelem, a cztery dni później czeka ich mecz z Belgią, który zainauguruje rundę rewanżową.
Poza Mbappe w kadrze zabrakło Adriena Rabiota, który dopiero w drugiej połowie września znalazł sobie klub, więc ma duże zaległości treningowe i zaledwie 28 minut rozegranych w Ligue 1 dla Olympique Marsylia. Z powodu drobnego urazu na zgrupowanie nie poleci N’Golo Kante, o czym poinformowało Al-Ittidad.
📋 𝐋𝐚 𝐋𝐢𝐬𝐭𝐞 𝐝𝐞𝐬 𝐁𝐥𝐞𝐮𝐬 pour nos 2️⃣ prochains matchs de Ligue des Nations 🙌#FiersdetreBleus pic.twitter.com/mSGiEn9IAK
— Equipe de France ⭐⭐ (@equipedefrance) October 3, 2024
Mniej gwiazd
W zeszłym tygodniu decyzję o zakończeniu kariery w narodowych barwach podjął Antoine Griezmann. Dziś wydaje się, że w kadrze Francuzów jest mniej gwiazd niż kilka lat temu. W ostatnim czasie za jeden z głównych problemów kadry prowadzonej przez Didiera Deschampsa można uznać brak klasowego napastnika. Po tym jak zestarzał się Olivier Giroud, trudno znaleźć jego następcę i widać, że jego odejście kosztuje sporo.
Powołania Deschampsa nie są zbytnio zaskakujące. Selekcjoner nie unika stawiania na nieoczywiste nazwiska, nie robi tego jednak od razu, tylko musi się do tego przekonać. Tak było m.in. z Bradleyem Barcolą czy Michaelem Olise, którzy znaleźli się w kadrze dopiero jak na dłuższą metę udowodnili swoją jakość. Obecnie kandydatem do wzmocnienia linii obrony mógłby być Pierre Kalulu, który zaliczył fenomenalne wejście do Juventusu, a także z powodzeniem radził sobie w Lidze Mistrzów. Selekcjoner zdecydował jednak, że jego czas dopiero nadejdzie i pozostanie przy Dayocie Upamecano.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wojciech Kowalczyk wspomina przygodę w Betisie: „Kibice pamiętają dużo gorszych ode mnie”
- Chicago nie zapomni Derricka Rose’a
- Trela: Futbolowa gorączka w Lipsku. Mecz, po którym 8-latkowie zakochują się w futbolu
- Strzałkowski: Skład Jagiellonii jest wart tyle, ile noga napastnika Ajaksu. Znamy swoje miejsce
- Hiszpański klub? Trudno o gorszego rywala dla polskich drużyn
Fot. Newspix