Reklama

Prawo ulicy. Utknęli w korku i spóźnili się na mecz Ligi Europy

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

26 września 2024, 21:53 • 2 min czytania 0 komentarzy

Mogłoby się wydawać, że na tym poziomie takie historie po prostu nie mają prawa się przydarzyć. Wieczór z Ligą Europy, kilkadziesiąt tysięcy kibiców na stadionie Tottenhamu i… trzeba poczekać na gości. Autokar z piłkarzami Karabachu utknął w londyńskich korkach, a mecz rozpoczął się ze sporym opóźnieniem.

Prawo ulicy. Utknęli w korku i spóźnili się na mecz Ligi Europy

Azerowie chyba nie byli gotowi na to, że po angielskiej stolicy czasem nie sposób jeździć. Nie wiedzieli, że warto wyruszyć z hotelu z dużym zapasem i dać sobie szansę na dotarcie do Północnego Londynu zgodnie z terminarzem pierwszej kolejki fazy ligowej. Nie znali po prostu prawa ulicy.

Drużyna jechała na stadion ze wsparciem policyjnej eskorty, ale i to nie wystarczyło, by przebić się przez szeregi londyńskich skrzyżowań na czas. Spotkanie rozpoczęło się ostatecznie z ponad półgodzinnym opóźnieniem.

Reklama

W bramce Karabachu stoi dziś od pierwszej minuty Mateusz Kochalski. Były golkiper Stali Mielec spróbuje powstrzymać faworyzowanych piłkarzy Ange Postecoglou, którzy postanowili utrudnić sobie zadanie – od 7. minuty grają w osłabieniu po czerwonej kartce dla Radu Dragusina.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

0 komentarzy

Loading...