W poniedziałek włoski dziennik „La Gazzetta dello Sport” przygotował zestawienie kandydatów na stanowisko dyrektora generalnego AS Roma. Na liście nie zabrakło Zbigniewa Bońka, który dziś bardzo konkretnie odniósł się do plotek.
W stolicy Włoch trwa trzęsienie ziemii. Ze swoimi posadami pożegnali się Daniele De Rossi oraz dotychczasowa CEO Lina Souloukou. Włoskiego trenera szybko zastąpił Ivan Jurić, a w przypadku stanowiska dyrektorskiego mamy do czynienia z giełdą nazwisk. Przewija się ich kilka, między innymi: Umberto Gandini (były prezes zarządu Romy i dyrektor techniczny Milanu), Giampaolo Montali (były dyrektor Romy), Zvonimir Boban (aktualnie zatrudniony w UEFA), no i Zbigniew Boniek. Co na to sam zainteresowany?
Pierwsze słyszę… https://t.co/vgf6HXVVTK
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) September 24, 2024
„Pierwsze słyszę…” – napisał na portalu X wiceprezydent UEFA. Krótko i na temat. W takim razie jedno nazwisko dziennikarze „La Gazzetta dello Sport” mogą już chyba wykreślić ze swojej listy.
CZYTAJ WIĘCEJ O ZBIGNIEWIE BOŃKU:
- Zbigniew Boniek przegrał w sądzie z Rafałem Rostkowskim
- Zbigniew Boniek wydał oświadczenie ws. zarzutu o niegospodarności
- Boniek o Zalewskim: Nie zrobił nic, co mogłoby uzasadnić odsunięcie go od składu
Fot. Newspix