Leeds United to trzykrotny mistrz Anglii. Choć wciąż nie może wrócić do czasów świetności, to odbudowie wielkości zespołu ma teraz towarzyszyć przebudowa Elland Road. Klub chce zwiększyć liczbę miejsc siedzących do 53 000.
Leeds po czasach wielkiej smuty w niższych ligach w 2020 roku powróciło do Premier League. Jednak obecność Pawi w angielskiej elicie potrwała jedynie trzy lata. W minionej kampanii byli wprawdzie o krok od powrotu do niej, ale na ostatniej prostej lepszy okazał się Southampton z Janem Bednarkiem. Zespół Leeds spędzi więc na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej kolejny sezon.
Tymczasem władze klubu ogłosiły plany przebudowy Elland Road. Liczba miejsc siedzących ma się zwiększyć z obecnych 38 do 53 tysięcy, co uczyni go siódmym co do wielkości stadionem klubowym w kraju. Otrzyma też kategorię IV UEFA, która jest przyznawana najbardziej elitarnym arenom na kontynencie.
Elland Road jest domem dla Leeds United od 105 lat, a właściciele klubu, amerykańscy miliarderzy z 49ers Enterprises Global Football Group LLC mają ambitne plany co do rozbudowy. Tym bardziej że baza kibicowska jest naprawdę ogromna, a popyt na bilety już dawno przekroczył liczbę miejsc na stadionie. Obecnie na liście oczekujących na karnety sezonowe znajduje się 26 tysięcy kibiców, a każdy mecz domowy jest wyprzedawany w stu procentach.
– Nasze plany wzmacniają nasze zaangażowanie w długoterminowy sukces klubu. Jestem podekscytowany, że będziemy mogli powitać tysiące kibiców więcej na każdym meczu, na stadionie, który zachowa wyjątkową atmosferę Elland Road. Z niecierpliwością czekamy na podzielenie się naszymi planami z kibicami i lokalną społecznością – przyznał Paraag Marathe, prezes Leeds, w wywiadzie dla klubowych mediów.
Leeds United have announced plans to redevelop Elland Road with the club looking to increase seating capacity to 53,000 🏟️ pic.twitter.com/C0Hc3EtPE3
— Sky Sports News (@SkySportsNews) September 23, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Moskal o zwolnieniu z Wisły: Na wynik pracuje cały klub. Powinniśmy budować struktury
- Słomiany zapał Wisły Kraków. Klub ładnych słówek i pustych zapowiedzi
- Trela: Cmentarzysko trenerów. Dziedzictwo, które przygniotło również Fornalika
- Koniec „Waldków”. I dobrze, choć za późno
fot. Newspix