Mikel Arteta chwali piłkarza za… uśmiech

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

13 września 2024, 18:40 • 2 min czytania

W niedzielę angielska stolica będzie żyła meczem Arsenalu z Tottenhamem. North London Derby to nie tylko walka o prestiż, ale także o kolejne cenne trzy punkty, na które chrapkę mają obie drużyny. Podopieczni Mikela Artety nie mogą sobie pozwolić na nawet najmniejsze potknięcie, jeśli chcą wreszcie zdetronizować Manchester City i sięgnąć po długo wyczekiwane mistrzostwo Anglii. Atmosfera w drużynie Kanonierów wydaje się bardzo dobra, co zdają się potwierdzać słowa trenera. 

Mikel Arteta chwali piłkarza za… uśmiech
Reklama

A ten, podczas konferencji prasowej, odpowiedział na wiele pytań. Kibiców i dziennikarze interesuje przede wszystkim stan zdrowia kapitana Arsenalu, Martina Odegaarda. Norweg nabawił się urazu podczas przerwy reprezentacyjnej: – Potrzebujemy więcej testów, więc zobaczmy, jaki jest zakres kontuzji i jak szybko będzie mógł wrócić do gry. Znamy Martina – chce grać w każdym meczu, ale tym razem musi poczekać. Jest jednak pozytywnie nastawiony – przekonuje Arteta.

Pozytywne nastawienie to chyba klucz do gry w barwach Kanonierów pod wodzą Hiszpana. Wiele wskazuje na to, że ten ważny warunek spełnia też niedawno zakontraktowany Raheem Sterling, który przyszedł na Emirates Stadium z Chelsea: – Wygląda świetnie! Przede wszystkim dlatego, że ma szeroki uśmiech na twarzy i mnóstwo energii. Widzę, że chce coś udowodnić, to się wyczuwa od razu – twierdzi Arteta, który nie mógł się Sterlinga nachwalić. – Kocha piłkę nożną, uwielbia w nią grać każdego dnia. On sprawi, że będziemy lepsi – hiszpański trener jest pewny, że Sterling pomoże Arsenalowi.

Reklama

Czy już w niedzielnym meczu z Tottenhamem? To niewykluczone. Wobec urazów wspomnianego Odegaarda, ale także Mikela Merino, Gabriela Jesusa i Riccardo Calafioriego, Arsenal potrzebuje trochę świeżej krwi.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Selekcjoner uderza w FIFA i kluby: „Europa chce zmienić naszą historię”

redakcja
1
Selekcjoner uderza w FIFA i kluby: „Europa chce zmienić naszą historię”
Reklama

Anglia

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Anglia

Samobój i nietrafiony karny. Pechowy wieczór obrońcy Crystal Palace

Braian Wilma
4
Samobój i nietrafiony karny. Pechowy wieczór obrońcy Crystal Palace
Anglia

Trener Tottenhamu broni van de Vena. „Naturalna reakcja obrońcy”

Braian Wilma
1
Trener Tottenhamu broni van de Vena. „Naturalna reakcja obrońcy”
Reklama
Reklama