Jakub Kiwior ma za sobą najgorsze spotkanie w barwach reprezentacji Polski. – Kiwior musi sam sobie pomóc. Trener Probierz mówi, że trzeba mu pomóc, a ściąga go po 45 minutach? Ja się z tym nie zgadzam i tego nie kupuję – mówił Jacek Bąk w rozmowie z sportowefakty.wp.pl.
Polski obrońca nie jest w dobrej formie i ewidentnie brakuje mu ogrania. W tym sezonie Premier League nie rozegrał ani minuty. – Kiwior powinien zrobić wszystko, żeby zimą odejść gdzieś na wypożyczenie, bo w Arsenalu ma raczej znikome szanse, żeby grać – uważa były kapitan kadry. – Nie potrafię zrozumieć, dlaczego nie odszedł latem. Powinien stamtąd uciekać jak najszybciej. Arsenal jest wielkim klubem i trudno mu odmówić, ale jeżeli się nie gra, to trzeba szukać okazji na wypożyczeniu.
Czy Michał Probierz powinien stawiać na zawodników, którzy nie grają w klubach? – Kadra jest dla najlepszych, a nie dla tych, którzy mają problemy w klubie – stwierdził Jacek Bąk. – Kiwior musi sam sobie pomóc. Trener Probierz mówi, że trzeba mu pomóc, a ściąga go po 45 minutach? Ja się z tym nie zgadzam i tego nie kupuję. Zagrał bardzo słabo, popełniał dziecinne błędy.
Nikt nie będzie zdziwiony jeśli dzisiaj w obronie Biało-Czerwonych zobaczymy Sebastiana Walukiewicza, bądź Kamila Piątkowskiego, kosztem Jakuba Kiwiora. Obrońca Arsenalu w naszych ocenach pomeczowych, wystawianych przez Jana Mazurka, otrzymał notę “1”.
– Jeden rabin powie, że tak fatalny występ spowodowany był brakiem minut w Arsenalu. Drugi rabin powie, że Mikel Arteta ogląda go codziennie na treningach i musi doskonale znać powód, dla którego Kiwior w drużynie Kanonierów grzeje ławę. Objeżdżał go McTominay, molestował zakapior Dykes. Ma też 24-letni stoper niebezpieczną tendencję do zaliczenia głupich strat przed własnym polem karnym. Zrobił dużo, żeby Szkoci schodzili na przerwę z golem. Cud, że do jego zejścia z murawy było 2:0 – pisał dziennikarz Weszło.
Dzisiaj Polska w ramach 2. kolejki fazy grupowej Ligi Narodów zmierzy się w Osijeku z Chorwacją. Początek spotkania o godz. 20:45.
WIĘCEJ O MECZU CHORWACJA – POLSKA:
- „Trener wszystkich trenerów”. Historia legendarnego Miroslava Blaževicia
- „Chorwaci to wariaci!”. Gikiewicz: Sam czuję się trochę Chorwatem
- Dinamo potentatem. Czy inne kluby chorwackie mu dorównują?
- Przemiana czy przebłysk. Szymański znajdzie znak równości między klubem a kadrą?
- Cierpliwy jak Skorupski
Fot. Newspix