Reprezentacja Polski pokonała Szkocję 3:2 w ramach 1. kolejki Ligi Narodów. Dla biało-czerwonych strzelali Sebastian Szymański, Robert Lewandowski i Nicola Zalewski. Po zakończonym spotkaniu przed kamerami TVP Sport wypowiedział się drugi ze strzelców. – Cieszę się z tego zwycięstwa, bo po prostu zasługiwaliśmy na te trzy punkty – przyznał Lewandowski.
– Po meczu, w którym wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą i prowadziliśmy 2-0 jest nagle 2-2. Cieszy bardzo, że potrafiliśmy postawić kropkę nad „i”. Najwidoczniej u nas w reprezentacji nie może być zbyt spokojnie – powiedział po końcowym gwizdku Lewandowski.
– Cieszę się z tego zwycięstwa, bo po prostu zasługiwaliśmy na te trzy punkty. Szkocja w drugiej połowie uwierzyła w siebie, ale koniec końców to my wyjeżdżamy z wygraną. Jakbyśmy wyciągnęli kilka minut z drugiej połowy, to bardzo cieszą momenty, w których potrafiliśmy wyjść z akcją spod własnego pola karnego. Dzisiaj moim zdaniem to my sami stworzyliśmy sobie trochę problemów, ale bardzo ważne, że potrafiliśmy wyjść z tego – przyznał napastnik FC Barcelony.
Probierz: Chwała zawodnikom, że się podnieśliśmy
– W pierwszej połowie może Szkocja prowadziła grę, ale nie przyniosło to wymiernych efektów. My z kolei stworzyliśmy dwie sytuacje i strzeliliśmy dwa gole. Selekcjoner zawsze szuka najlepszego rozwiązania w składzie. Dzisiaj zagraliśmy ofensywnym ustawieniem i to też było dla nas czymś nowym. Staraliśmy się szybko do tego dostosować i mam nadzieję, że będzie to jeszcze lepiej wyglądało w następnych spotkaniach. Chwała drużynie i już zaczynamy przygotowania do niedzielnego spotkania z Chorwacją. Podczas upadku poczułem dyskomfort. Nie oszukujmy się, że ten sezon będzie ekstremalny więc trzeba odpowiednio zarządzać siłami. Jest to spowodowane dobrem zespołu i moim – zakończył kapitan naszej kadry.
Lewandowski grał do 72. minuty. Jego zejście było podyktowane kwestiami zdrowotnymi, co zresztą przyznał Michał Probierz. – Robert miał lekki uraz i nie ma co ryzykować – mówił selekcjoner po ostatnim gwizdku przed kamerami TVP Sport.
Już 8 września kadra Probierza zmierzy się na wyjeździe z Chorwacją w ramach 2. kolejki LN. Chorwaci w pierwszym meczu ulegli Portugalii 1:2.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jak dobrze, że Zalewski nie słyszał „nie kiwaj!”
- Cała naprzód, ale to wsteczny. A mieliśmy wrzucić piąty bieg
- Uradowany Ronaldo i wzruszony Pepe. Przy okazji Portugalia górą
Fot. Newspix