Adam Buksa w wywiadzie na WeszłoTV odniósł się do tego, na co może być stać reprezentację Polski w przyszłości.
Pytanie padło w kontekście różnych wypowiedzi Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego, którym zdarzało się powątpiewać w siłę kadry i jej zdolność do grania o większe cele.
– Oni być może mają rację. Widzieli dużo więcej w piłce niż ja, wygrali dużo więcej, więc nie zamierzam kwestionować słów ani Wojtka, ani Roberta. Natomiast nie chcę wierzyć, że nie stać nas na walkę o duże cele. Może jestem niepoprawnym optymistą, ale wierzę, że na którymś z najbliższych turniejów Polska dotrze do strefy medalowej. Na dzisiaj jest daleko, ale na takim Euro było siedem meczów. Na konferencji byłem zapytany: jaki jest nasz cel? Powiedziałem, żeby wygrać Euro. Chodziło mi o to, że jeśli powiedziałbym: wyjście z grupy, to co, po wyjściu mielibyśmy to czwarte spotkanie oddać? Nie, też chcielibyśmy je wygrać. (…) Ambicja nie pozwala mi powiedzieć, że Polska nie wygra turnieju albo nie dotrze do strefy medalowej. Nawet jeśli na dzisiaj jest to niewykonalne, za rok-dwa przy dobrej pracy może się to zmienić. Kto wie?
Cały wywiad zobaczycie tutaj: