Victor Osimhen był łakomym kąskiem na rynku transferowym, gdyż otwarcie w rozmowach z klubem wyznał, że latem chce odejść z Napoli. Nigeryjczyk miał ciekawe oferty od m.in. PSG, Chelsea czy klubów z Arabii Saudyjskiej. Te tematy jednak mu się wysypały i ostatecznie wylądował w… Galatasaray.
Wydawało się, że 25-letni napastnik klub zmieni 31 sierpnia, czyli ostatniego dnia okienka transferowego w najważniejszych europejskich ligach. Do końca o transfer zawodnika walczyły kluby z Arabii Saudyjskiej i Chelsea, ale finalnie wszystkie negocjacje w Deadline Day zakończyły się fiaskiem.
Nigeryjczyk wrócił do Napoli, a tam usłyszał od Antonio Conte, że nie ma czego tu szukać. Włoski szkoleniowiec na oficjalnych kanałach klubu powiedział, że on już wcześniej pogodził się z odejściem Osimhena i teraz nie widzi takiej opcji, żeby włączyć go ponownie do drużyny.
– Osimhen zdecydował się nie grać już dla naszego klubu w zeszłym roku, staraliśmy się pomóc. Były negocjacje, ale do transakcji nie doszło. Plan obu stron pozostaje taki, aby się rozstać – tłumaczył z kolei dyrektor Napoli, Giovanni Manna.
Zatem Osimhen miał sprawę postawioną jasno i zaczął rozglądać się za ligami, gdzie okienko transferowe jest wciąż otwarte. Ostatecznie dogadał się z tureckim Galatasaray i trafi tam na zasadzie wypożyczenia. Nigeryjczyk już jest w Turcji, gdzie został ciepło przywitany przez fanów Galaty.
🟡🔴🦁 Victor Osimhen ✖️ Galatasaray fans! pic.twitter.com/VdoRN91HF4
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) September 3, 2024
Profesyonel futbolcu Victor James Osimhen’in geçici transferi konusunda futbolcu ve kulübü SSCN Napoli SPA ile resmi görüşmelere başlanmıştır.
Kamuoyuna saygıyla duyurulur. pic.twitter.com/ojIVa6UGkJ
— Galatasaray SK (@GalatasaraySK) September 2, 2024
Victor Osimhen zawodnikiem Napoli jest 2020 roku. Trafił wtedy do Włoch za blisko 80 milionów euro z francuskiego Lille. Oczekiwania względem niego były ogromne z uwagi na kwotę transferu. Z czasem udowodnił swoją wartość. Neapolitańscy fani z pewnością nigdy mu nie zapomną sezonu 2022/23, gdy Nigeryjczyk nie tylko został królem strzelców Serie A, ale przede wszystkim doprowadził drużynę do upragnionego mistrzostwa kraju. Do tej pory dla tego klubu rozegrał 133 spotkania, w których strzelił 76 goli i zaliczył 18 asyst.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Polska piłka to czeski film, czeska to sukces w Europie. Jak to robią sąsiedzi? [REPORTAŻ]
- Nudne, przeciętne, anonimowe Zagłębie… wygrało mecz
- Lazio i Milan ani nie chcieli wygrać, ani przegrać. Udało się…
- Tak pięknej Barcelony nie widzieliśmy od dawna. Real Valladolid rozszarpany na strzępy
Fot. Newspix